Reklama
Promotorzy krwawej imprezy: Na pewno. To nie jest jedno z tych facebookowych wydarzeń ze śmieszną nazwą, który nigdy nie dojdą do skutku.Skąd czerpaliście inspiracje? Tylko ze słynnej sceny z Blade'a?
Przez ostatnie kilka lat, imprezy halloweenowe w Holandii stają się coraz popularniejsze, ale – przynajmniej według nas – wciąż są zbyt wesołe. Chcieliśmy stworzyć coś strasznego, mrocznego, surowego. Oczywiście pierwsza scena z Blade'a była bezpośrednią inspiracją. Dzięki niej stwierdziliśmy, że idealnym pomysłem będzie wmontowanie pod sufitem zraszaczy plujących krwią.Będziecie mieli konkretny profil muzyczny?
Głównie techno i house ze współczesnej amsterdamskiej sceny muzycznej. Obecnie pracujemy nad line-upem, jesteśmy w trakcie negocjacji. Nie możemy na razie podać konkretnych nazwisk.
Reklama
Na razie sprawdzamy możliwości. Wszystko zależy od różnych uregulowań I restrykcji prawnych. Jedyne, co mogę zagwarantować, to że będzie to czerwona noc.
Przeczytaj na Thump: Słuchaliśmy house'u przez 66 godzin bez przerwy
Obejrzyj: Big Night Out: The Drum 'n' Bass Night:
Reklama
Macie doświadczenie w organizacji wydarzeń tego typu?Jesteśmy grupą różnych osób z doświadczeniem w dziedzinie organizacji imprez. Oczywiście to wydarzenie jest bardzo wyjątkowe, nie da się go porównać z niczym, co dotychczas robiliśmy.Jaki strój sugerujecie?Chcemy, by ludzie ubrali się w ciemne, mroczne rzeczy. Gdy ruszą zraszacze, wszyscy będą umazani krwią, więc nie polecamy wkładać swojego najlepszego stroju.Oczekujecie dużej liczby wampirów na wydarzeniu?Z tego, co wiem, to wampiry nie istnieją.Chodzi mi o ludzi ubranych jak wampiry z implantami kłów.Zobaczymy, ale na pewno będą mile widziani.Super! Ile osób waszym zdaniem przyjdzie na krwisty rave? I w ogóle kto potem posprząta cały ten bajzel?Celujemy w 1500 osób. A jeśli chodzi o sprzątanie… Cóż, będziemy potrzebowali tysiąca mopów i hektolitrów wybielacza.