Miłosz Rebeś
Jeżdżę po świecie, by fotografować deskorolkowych prosów
W Barcelonie policjant ostatnio sam z siebie powiedział mi „dzień dobry". To jest wyższy poziom abstrakcji. Nie wyobrażam sobie tego u nas w Polsce
W Barcelonie policjant ostatnio sam z siebie powiedział mi „dzień dobry". To jest wyższy poziom abstrakcji. Nie wyobrażam sobie tego u nas w Polsce