FYI.

This story is over 5 years old.

Vice Blog

4 minuty w 48 godzin

Dziś rozpoczyna się 48 Hour Film Project. Uczestnicy mają dwie doby na realizację krótkiego filmu. Muszą wykorzystać w nim wylosowane elementy - od rekwizytu, poprzez fragment tekstu, po cały gatunek.

W piątek wieczorem (27 września) organizatorzy podają zarejestrowanym ekipom rekwizyt, bohatera, tekst, a każda z ekip losuje gatunek filmowy. Wszystkie te elementy muszą zostać wykorzystane w filmie. Od tego momentu ekipy mają dokładnie 48 godzin na realizację filmu. W niedzielę wieczorem (29 września)  muszą oddać gotowe filmy wraz z dokumentami produkcyjnymi. W następnym tygodniu wszystkie filmy pokazywane są w warszawskim kinie Iluzjon (1-3 października). Seanse są biletowane, ale otwarte dla wszystkich chętnych widzów, a publiczność wybiera swojego laureata.

Reklama

O projekcie 48 HFP i rosnącej modzie na shorty rozmawiamy z organizatorką Katarzyną Orysiak.

VICE: Czym dokładnie jest 48 Hour Film Project? Skąd pomysł na taką imprezę? 

Katarzyna Orysiak: Podczas jednego weekendu ekipy filmowe wymyślają i piszą scenariusz, a potem kręcą i montują film krótkometrażowy (4-7 min). Mogą to być zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści. Nie ma ograniczeń wiekowych. Pomimo zmęczenia i nieprzespanych nocy konkurs generuje w uczestnikach mnóstwo pozytywnej energii. W tej chwili, na kilkanaście godzin przed zamknięciem rejestracji, mamy 46 zarejestrowanych ekip - wiemy z doświadczeń poprzednich lat, że jeszcze kilka może w ostatniej chwili dobić.

Od czego się zaczęło?

Pomysł na konkurs nie jest nasz - zrodził się 12 lat temu w USA, kiedy to Mark Ruppert, producent z Waszyngtonu, wpadł na pomysł, by nakręcić film w ciągu 48 godzin. Zaangażował w to znajomych filmowców, którzy stworzyli własne zespoły i dołączyli do niego w tym eksperymencie. Od tego czasu odbyło się już ponad 700 edycji konkursu w 127 miastach na całym świecie, w których wzięło udział 25 tysięcy drużyn, średnio trzynastoosobowych, co oznacza, że do tej pory filmy w ramach 48 HFP kręciło około 325 tysięcy osób z całego świata.

Do tej pory najmniejsza ekipa składała się z jednej osoby, która wystąpiła równocześnie w roli scenarzysty, operatora kamery, reżysera, aktora i montażysty. Największa ekipa - utworzona w Albuquerque - składała się ze 116 osób i 30 koni! W 2012 roku ponad 53 tysiące filmowców zrobiło blisko 4 tysiące filmów w 125 miastach na sześciu kontynentach. Wśród nich byli uczestnicy warszawskiej i krakowskiej edycji 48 HFP. Edycja waszyngtońska odbywa się w tym roku po raz czternasty. Po dwanaście razy konkurs organizowano w Los Angeles, Nowym Jorku, Atlancie i Austin. Są miasta, gdzie odbyły się 1-2 edycje i konkursu zaprzestano, bo zainteresowanie było zbyt małe. Dla odmiany w tym roku w edycji paryskiej został pobity rekord - zgłosiło się 150 ekip! Jakość filmów też jest różnorodna, jak i same ekipy. Od kompletnych porażek po małe perełki, które mogą bez kompleksów konkurować z najlepszymi filmami krótkometrażowymi pokazywanymi w Cannes. Trudno też mówić o dominujących konwencjach czy estetykach - filmy są naprawdę przeróżne.

Reklama

Kto zasiada w warszawskim jury?

Laureatów w 11 kategoriach, w tym tej najważniejszej: Najlepszy Film, wybiera 3-osobowe jury, które potem wręcza zwycięzcom nagrody podczas uroczystej gali (5 października). W tym roku w Warszawie jury jest "Oscarowe": Sławomir Idziak (przewodniczący jury), światowej sławy operator filmowy, nominowany do Oscara za zdjęcia do filmu "Helikopter w ogniu" Ridleya Scotta; Bartosz Konopka, reżyser i scenarzysta filmowy, autor nominowanego do Oscara krótkometrażowego dokumentu "Królik po berlińsku" oraz Anna Wydra, producent i kierownik produkcji wielu nagradzanych filmów dokumentalnych i fabularnych, nominowana do Oscara oraz laureatka rzeźby Bronisława Chromego dla najlepszego producenta podczas Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Zwycięska ekipa - czyli zdobywcy nagrody w kategorii Najlepszy Film - weźmie udział w etapie międzynarodowym konkursu podczas festiwalu Filmapalooza w USA, gdzie powalczy o nagrody w kilkunastu kategoriach, nagrodę pieniężną oraz możliwość pokazu swojego filmu podczas MFF w Cannes 2014 w ramach Short Film Corner.

Jak wygląda tworzenie bazy wymaganych rekwizytów, obowiązkowych gatunków i literackich cytatów?

Nie ma żadnej bazy. W każdym kraju organizatorzy danej edycji wysyłają swoje propozycje bohatera, rekwizytu oraz linijki tekstu do Stanów. Spośród nich Amerykańscy organizatorzy wybierają po jednym bohaterze, rekwizycie i zdaniu (a czasem nie podobają im się propozycje i wymyślają własną), po czym na dwie godziny przed KickOffem przysyłają je do nas, a my ogłaszamy je zarejestrowanym ekipom. Chodzi o to, by elementy do samego końca były zaskoczeniem i "nie wypłynęły" wcześniej, tak by wszystkie ekipy miały równe szanse. Również lista gatunków filmowych przygotowywana jest przez Amerykanów - my tylko tłumaczymy ją na język polski.

Reklama

Na tegorocznym festiwalu w Wenecji, wcześniej w Cannes i w Tallinie były pokazy krótkich metraży.  Wychodzi właśnie druga część krótkich horrorów V/H/S. Skąd rosnąca popularność tej formy fimowej?

Tworzenie filmu z założenia jest działaniem kolektywnym. Dzisiaj, przy nieograniczonym dostępie do sprzętu filmowego dobrej jakości i prostego w obsłudze, każdy może być filmowcem. I każdy chce być filmowcem, a przynajmniej sprawdzić się, czy może nim zostać. Z tego moim zdaniem wynika popularność tego typu konkursów: każdy chce się sprawdzić, zarówno amator ma nadzieję na bycie zauważonym, jak i profesjonalista chce przećwiczyć w miniaturze realizację projektu filmowego, dla wielu z nich może to być pierwszy krok w kierunku filmowej kariery. Shorty wymagają mniejszego nakładu czasu i środków, są dużo bardziej demokratyczne - zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę konkursy kręcenia filmów komórkami. Nasz konkurs dokładnie to udowadnia. Pod jednym względem jest też wyjątkowy: to konkurs także dla producentów. Krótki czas realizacji filmu sprawdza umiejętności organizacji, pracy ekipy i przygotowania się do realizacji, a poza filmem ekipa musi dostarczyć również cały pakiet dokumentów, bo jest to pełnoprawna produkcja filmowa.

"Ile stopni ma ciepły głos?" Zwycięzca festiwalu 48 hours film project Warsaw 2012

Więcej informacji o konkursie na stronie 48 Hour Film Project

WAŻNE, ŻE NIE JESTEM RUDY

KANYE WEST WPADŁ DO RADIO ONE I OPOWIEDZIAŁ O SOBIE

MAŁE MYŚLI: KONIEC PODZIAŁU