Tematem ich prac jest ciało. Ciało jako tworzywo dla sztuki oraz ciało uprzedmiotowione i obrobione na milionach zdjęć zalewających sieć. Małgorzata Turczyńska (fotografka) i Beata Wilczek (artystka, kuratorka, autorka instalacji) chcą uchwycić fizyczność ciała. W ich pracach ciało zmienia konsystencję, ze stanu stałego przechodzi w płynny, staje się odklejoną od swojego znaczenia materią. Zdeformowane, miękkie, cieknące. Od strony technicznej to make-up nałożony grubą warstwą na ciało. Grubszą niż na ciele modelki przygotowywanej do sesji. Jest go dużo, jest ciężki i spływa.
Reklama
