FYI.

This story is over 5 years old.

18+

Jak zrobić sobie loda

Wszyscy wiemy, że próbowałeś.
Illustration by Catherine Soule

Ilustracja: Catherine Soule

Hej, przecież wiesz, że próbowałeś. Jeśli masz penisa, usta, 15 minut wolnego czasu i choćby odrobinę ciekawości w sobie, próbowałeś sprawdzić jak bardzo uda Ci się zbliżyć twarz do więzionego w spodniach pytonga. I OK, samce próbowały zrobić sobie dobrze ustami od zarania dziejów - niestety, większości wciąż się nie udaje.

Najgorszym aspektem tych kilku centymetrów, które oddzielają fiuta od Twoich słodkich warg jest świadomość, że istnieją faceci, którym udaje się pokonać tę przepaść - i nie są przy tym akrobatami ani wybrykami natury z fujarą wielkości husarskiej kopii w majtach. To po prostu normalne typki z darem robienia sobie laski.

Reklama

Mamy zatem dla was kilka wskazówek od dwóch różnych gości, z których obaj potrafią sami sobie obciągnąć. Jeden z nich to Deviant Kade, aktor w filmach dla dorosłych, który często wykonuje swój salonowy trik przed kamerą, a drugi to John, który poprosił nas o zmianę imienia, bo nie chce być zmuszany do publicznego przerzucania nóg przez głowę na każdej imprezie, na jakiej będzie do końca swojego życia. Oto, czego możemy się od nich nauczyć.

Bądź chudy
Obaj nasi rozmówcy są co najmniej szczupli - ważą około 65 kilo (Kade ma 175 cm wzrostu, John - 183 cm). Nie jest tajemnicą, że łatwiej dosięgnąć własnego fiuta bez wielkiego brzuchala. Z drugiej strony, rozmiar członka nie wydaje się mieć wielkiego znaczenia. Jeden i drugi pytany mają około 17,5 cm we wzwodzie, czyli nieco lepiej niż przeciętnie - a więc waga wydaje się być większym problemem od hojnego obdarowania przez matkę naturę.

Rozluźnij się
Dogłębna obserwacja psa liżącego sobie jajca nie będzie koniecznością, ale nasi panowie i tak podkreślają znaczenie rozciągliwości - przede wszystkim szyi. Nie rób rozgrzewki tylko w dniu pierwszej wielkiej próby, spróbuj za to poświęcić tydzień by naprawdę zobaczyć, jak daleko potrafisz rozciągnąć tułów i całe ciało powyżej ramion. Kyde poleca nawet rozluźnianie się przy pomocy ciepłej kąpieli. Tak jakby wkładanie sobie fiuta do ust nie było już dostatecznie gejowskie.

Postaw go
Jak mówi John, "Jeśli ktokolwiek potrafi zrobić to bez erekcji, powinien dostać jakąś nagrodę." A czy ssanie własnej pały nie jest już wystarczającą nagrodą? W każdym razie obaj goście mówią: im twardszy, tym lepszy. Kade używa cock ringa w celu uzyskania maksymalnej sztywności oraz by kutas stał nawet, gdy właściciela rozboli szyja albo zacznie się wkurwiać, że nie idzie mu tak łatwo, jak zwykle.

Reklama

Wybierz pozycję
Kade woli leżeć na plecach i trzymać pięty w górze, przybliżając penisa do ust. Kładzie się na podłodze lub innej twardej powierzchni, bo łóżko jest zbyt elastyczne. Jednym ze sposobów jest pozycja na plecach, z głową naprzeciwko ściany. Starasz się zejść po ścianie tak blisko, jak tylko się da. Pomóc może poduszka pod głową, która nie tylko dodaje komfortu, ale też służy jako dodatkowe podwyższenie.

John, który odkrył, że umie robić sobie dobrze ustami w trakcie srania ze wzwodem (szczególny rodzaj nerwicy, w który nie będziemy nawet się zagłębiać), preferuje pozycję siedzącą, gdzie zgina się w pasie i przyciąga głowę do ziemi obiecanej.

Znajdź pomocnika
Kade wspomina, że za pierwszym razem, gdy udało mu się zrobić sobie laskę, pomogła mu jego dziewczyna, która delikatnie pchała nogi, by poprowadzić kutasa do mety. Odniósł także sukcesy w zadowalaniu partnerów obojga płci przy jednoczesnym zadowalaniu siebie. Mówi, że zawsze są zadziwieni, rozbawieni i chętni do pomocy. Można teraz zapytać "Po co ssać własną pałę, skoro jest obok ktoś, kto może zrobić to za ciebie?" Odpowiem kolejnym, dość oczywistym pytaniem: "A kto nie chce possać własnej pały?" Może w takim razie powinieneś iść poczytać sobie artykuł o kocich kawiarniach czy coś w tym stylu.

Bądź przygotowany
Nie tylko trzeba zaakceptować nieuchronność faktu, że gdy tylko ci się uda, każdy będzie chciał zobaczyć na żywo twój seksowny sekrecik, ale musisz też przygotować się na jeszcze jedną niespodziankę: wytrysk do swoich własnych ust. Większość (hetero) facetów nie doświadczyła tego nigdy wcześniej, więc jest możliwość zakrztuszenia się spermą. "Za pierwszym razem przeżywasz szok. To niespodzianka, bo widzisz, że możesz tego dokonać", mówi Kyde. "Bardziej podniecasz się samym zrobieniem tego, niż martwisz się o spermę. Właśnie spuściłem się sobie do ust. To niesamowite!’’

A teraz zaczynajcie się rozciągać i próbujcie sami. I może trzymajcie obok telefon w razie wypadku. Znacznie łatwiej będzie zadzwonić do współczującego przyjaciela, niż po karetkę wypchaną śmiejącymi się z ciebie sanitariuszami.

Podekscytowany? Sprawdź to:

Jak robić loda?

Jak robić minetę?