FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Nastolatki uprawiają seks w niezwykle dziwnych miejscach

„Nigdy nie przegap szansy na seks ani na występ w telewizji"

Zgaduję, że cokolwiek to jest ‒ działa. Zdjęcie via Flickr, użytkownik Pro Juventute.

„Nigdy nie przegap szansy na seks ani na występ w telewizji" - poradził pewnego razu Gore Vidal. Można dyskutować o sile internetu, która pokonała moc telewizji, jednak na pewno nie udało jej się zwyciężyć siły ekranu. Dzięki kamerkom internetowym i smartfonom każdy z nas może wystąpić w swojej prywatnej telewizji, a nawet uprawiać za jej pośrednictwem seks.

Reklama

Nikt nie wyniósł z tej lekcji tyle co nastolatki, które nieustannie przesyłają sobie nagie zdjęcia. W środę w programie Fresh Air nadawanym przez NPR (National Public Radio)  Terry Gross rozmawiała z Hanną Rosin na temat tego zjawiska, które Rosin opisuje w najnowszym wydaniu magazynu „Atlantic" w artykule pt. „Dlaczego dzieci sekstują?". Wywiad porusza ważne aspekty tej sprawy, np. to, że nieletni wysyłający nagie zdjęcia innym nieletnim to zjawisko niezwykle powszechne, które nieraz zakrawa o przestępstwo (o czym wkrótce przekonają się nastolatki z Detroit). To rozmowa między dorosłymi, którzy nie chcą oceniać tych młodych ludzi, ale jednocześnie kompletnie ich nie rozumieją.

Koniec końców nie ma możliwości, żeby osoba, która od 30 lat nie jest już nastolatkiem, była w stanie pojąć, co robią teraz młodzi ludzie. W pewnym momencie Rosin mówi Gross, że według dziewczynek seksting to jak „zbieranie kart bejsbolowych albo kart z pokemonami. Robią to, bo mają zbyt łatwy dostęp do pornografii, a seksting jest bardziej czymś w rodzaju niewinnej psoty". Czy naprawdę nastolatki tak lekko traktują swoją seksualność? Nie chciałbym podważać wiarygodności źródeł informacji Rosin, ale mam nieodparte wrażenie, że nastolatki, z którymi rozmawiała, robiły sobie z niej jaja. Poza tym, gdzie ona znalazła nastolatki, które pamiętają ludzi zbierających karty z pokemonami?

Nastolatki nie tylko nie tracą szansy na seks. One stwarzają nowe możliwości, czasem w radykalny i mocno niepoprawny sposób. Nie co dzień się zdarza, że „New York Daily News" zaczyna artykuł od „Prr!", co oznacza, że musicie koniecznie go przeczytać. Na Florydzie dzieje się wiele szalonych rzeczy, ale ostatnio robienie sobie z tego żartów jest raczej nietaktowne. Pewien 19-latek został oskarżony o obnażanie się w miejscu publicznym i popełnienie przestępstwa, po tym jak uprawiał seks z pluszowym koniem w supermarkecie Walmart. Kamery uchwyciły, jak nastolatek bierze zabawkę z półki, wyciąga penisa i „za pomocą krótkich i szybkich ruchów udaje, że wchodzi w konia".

Reklama

Po tym, jak skończył na klacie pluszaka, odłożył go na miejsce. Jak wynika z jego zeznania, nie zastanawiał się w ogóle, że ktoś może później wziąć tę zabawkę w ręce. To zeznanie w połączeniu z jego charakterem pisma i faktem, że uprawiał seks z pluszowym koniem w Walmarcie, sprawia, że odnoszę wrażenie, iż stan umysłowy tego chłopaka jest poniżej wszelkich standardów. Na początku pomyślałem, że to dziwne zachowanie fana koników Pony, ale potem śledczy ujawnili zdjęcie ofiary, która okazała się być zupełnie zwyczajnym wypchanym brązowym koniem. Prr!

Oczywiście rada Vidala, żeby nigdy nie przepuścić szansy na seks, to zdecydowanie zła sugestia. Jest wiele sytuacji, w których powinno powstrzymać się od współżycia - zwłaszcza jeśli chodzi o dorosłego i osobę nieletnią (musimy jednak zaznaczyć, że Vidal mógłby się nie zgodzić z naszą opinią, że uprawianie seksu z dziećmi to zły pomysł).

Pisaliśmy już wcześniej o dwóch nauczycielkach z Luizjany, które zostały aresztowane w zeszłym miesiącu za wspólne uprawianie seksu z jednym z uczniów. „Daily Mail" donosi, że do upadku nauczycielek doprowadziła publiczna przechwałka chłopca. Nastolatek przyznał, że żałuje, iż ujawnił tajemnicę, z powodu której nauczycielki mogą utracić posadę. Prawdopodobnie żałuje również, że już nigdy nie będzie uprawiał z nimi seksu w trójkącie. Dziadek chłopaka twierdzi, że ten „naprawdę się przejął sprawą. Wszyscy chłopcy w tym wieku chcą się chwalić przed innymi tym, co robią. On nie miał pojęcia, że tak daleko zabrnie".

Można odnieść wrażenie, że to problem, z którym spotykamy się każdego dnia, jest jednak coś, co musimy sobie wyjaśnić: Drogie Nastolatki, proszę, nigdy nie próbujcie przyłączyć się do Państwa Islamskiego. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Raporty stale informują o rozczarowanych członkach PI, którzy pragną powrotu do starego życia. Ostatnie i najgorętsze wiadomości tego typu donoszą, że austriacka nastolatka, która uciekła do Syrii, żeby przyłączyć się do PI, chce wrócić do domu. Powszechnie uważa się, że dziewczyna może być w ciąży i boi się uciec ze względu na możliwe konsekwencje, które obejmują represje ze strony PI i karę więzienia w przypadku powrotu do Austrii. To kolejny dowód, że mimo iż przystąpienie do religijnego gangu terrorystycznego może wydawać się atrakcyjne w danej chwili, to całkiem szybko was od tego zemdli. Kalifat prawdopodobnie nie przetrwa, a wy możecie zginąć i wcale nie będzie już tak fajnie.

Jednak nie wszystkie związane z nastolatkami niesamowite historie z ostatniego tygodnia zakrawają o seks i terroryzm. W poprzedni poniedziałek „Time" opublikował listę 25 najbardziej wpływowych nastolatków 2014 roku. Tym razem nagrodę przyznano laureatce Nagrody Nobla Malali Yousafzai, córkom Obamy, Kendall i Kylie Jenner oraz wielu innym gwiazdkom telewizji kablowej. Tutaj nasuwa się jedno sensowne pytanie: od kiedy dzieciakom nadaje się tak dziwne imiona? Najwyraźniej od jakichś 13-19 lat. Kiernan, Nash, Flynn, Lorde, Troye i Tavi? Biali rodzice to szaleńcy.

W Seattle czterech gości napadło na 16-letniego ucznia, który czekał na autobus. Uderzyli go w twarz, ukradli telefon komórkowy i wysłali esemesa do jego matki: „Dobrze wiesz, że jestem gejem". Według lokalnej stacji telewizyjnej KATU pobity chłopak, który „w konsekwencji ataku wymagał natychmiastowej opieki dentystycznej", rozpoznał w jednym z napastników swojego byłego kolegę ze szkoły. Nadal nie wiadomo, czy atak był spowodowany domniemaną orientacją seksualną ofiary, czy była to raczej głupia próba obrażenia i zranienia kogoś.