FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy

​Oni wybrali wódkę

Łapówki kojarzą z białą kopertą wypełnioną banknotami, ale na Podkarpaciu przekupywano wódką. Oskarżeni mieli przyjmować procenty za głosy w ubiegłorocznych wyborach samorządowych

Mając rodzinę, mieszkającą w małej miejscowości na południu, nauczyłem się, że na prowincji funkcjonują różne formy płatności. Niekoniecznie zmonetaryzowane. Można zrobić coś w formie przysługi, można zrobić coś za „Bóg zapłać", ale najczęściej robi się coś „za flaszkę". Za flaszkę da się zbudować dom (ale trzeba mieć ich całkiem sporo). Jak się okazuje, za flaszkę postanowiono budować system.

A chodzi dokładniej o najnowszą akcję Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które w poniedziałek zatrzymało na Podkarpaciu dziewięć osób. Oskarżeni mieli, według śledczych, brać lub (w zależności od osoby) dawać łapówki za głosy w ubiegłorocznych wyborach samorządowych. Niby nic nowego. Wszyscy o korupcji słyszeliśmy i wiemy, że (niestety) ma ona miejsce na co dzień. W tym przypadku forma jest zaskakująca. Łapówki kojarzymy raczej z białą kopertą wypełnioną (mniej lub bardziej obficie, zależy od okazji) banknotami. Tutaj mamy do czynienia z przekupieniem naszą ukochaną wódką. Ile jest wart wasz głos? Pół litra? 0,7? Pewnie na ławeczkach pod sklepami krążą już przypuszczalne obliczenia, ile okowity wart jest dany radny/wójt/sołtys.

CBA sprawę dalej bada i namawia osoby mające jakieś informacje do współpracy, a niewytropionych posiadaczy „brudnego alkoholu" do dobrowolnego zgłoszenia się w celu uniknięcia kary.