Zdjęcie: Luke OverinCzasem w Londynie ulica, na której wsiadasz do metra, wygląda zupełnie jak ta, na której wysiadasz. Ale trzeba przyznać, że część Londynu na południe od Tamizy ma w sobie coś charakterystycznego. Może to ta inna marka opakowań po smażonym kurczaku leżących w rynsztoku, ceglane domy, albo to, że niebo z dala od centrum wydaje się trochę bardziej niebieskie.Cokolwiek to jest, świetnie to widać na nowej wystawie zatytułowanej Twenty Twenty Vision [20/20, czyli prawidłowa ostrość wzroku i gra słów, na wystawie każdy z 20 fotografów pokaże 20 zdjęć – red.]. Zobaczymy tam 400 zdjęć zrobionych przez 20 mieszkańców w różnych zakątkach Londynu – od Brixton po Borough i od Plumstead po Peckham. To najbardziej wszechstronny przegląd tych miejsc, jaki możecie zobaczyć bez jeżdżenia autobusami po całej okolicy.
Reklama