FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Wybraliśmy się na imprezę w pianie w Magaluf

W zeszłym tygodniu pewna firma pijarowska zaproponowała mi przelot do Magaluf i napisanie o Tiesto i kolesiu z Black Eyed Peas, który występował w klubie BCM. Nie miałem zielonego pojęcia dlaczego mnie o to poprosili, ani dlaczego chcieli VICE'a, ale...

W zeszłym tygodniu pewna firma pijarowska zaproponowała mi przelot do Magaluf i napisanie o Tiesto i kolesiu z Black Eyed Peas, który występował w klubie BCM. Nie miałem zielonego pojęcia dlaczego mnie o to poprosili, ani dlaczego chcieli VICE'a, ale nie stać mnie na wyjazd na wakacje, więc skorzystałem. Jedziemy!

Przyjechałem w ciągu dnia więc miałem trochę czasu, żeby rozejrzeć się po mieście.

Jak to miło znaleźć się w miejscu pełnym gustownych sklepów z pamiątkami. Zazwyczaj w takich miejscach trudno znaleźć coś co nie jest w kształcie penisa, ale co za ulga, że znalazłem to małe cudo! Zabiorę do domu, dla dziadków.

Reklama

O boże, na samą myśl, że może być ktoś na świecie kto założy to "dla żartu" zachciało mi się płakać. Dzwonię do rodziców i mówię, że ich kocham.

To prawie tak depresyjne jak myśl, że ten tatuaż też istnieje.

Sporo czasu zajęło mi znalezienie tego miejsca, już się bałem, że ono wcale nie istnieje.

Ze względu na różnice językowe, kiedy jesteś w innym kraju zdarza się, że są znaki lub nazwy, które wydają ci się zabawne. To jeden z nich.

Uderzam na plażę na kilka godzin i znajduję kilka osób do obserwacji, które sprawiają, że jestem zajęty. Jak "czarny lub opalony" (zdjęcie powyżej), "północny akcent lub język polski", "zaniepokojeni obcy lub gang gwałcicieli", "gej albo eurotrash" itd.

A teraz do klubu!

Pierwszą rzeczą jaką widzimy to "miss mokrego podkoszulka". Jak to miło widzieć dzisiejszą młodzież, która bez oporów zrzuca koszulki. Co za skuteczność, zdecydowanie mi się podoba, widać co będą mogły pokazywać za kilka lat.

Spodziewałem się, że znienawidzę to miejsce, ale okazało się, że to najzabawniejsza impreza na jakiej kiedykolwiek byłem. Trudno porównać to z poczuciem winy jakie miałem oglądając zespół znajomych w barze w Dalston, gdzie nie było mnie stać na drinka, ale to nie było wcale zabawne.

Ten koleś też się świetnie bawi.

Ta dziewczyna nieco mniej. Jej rzygi połączyły się z pianą i powstał puszysty koktajl z wymiocin, w którym taplają się ludzie.

Wychodzę na zewnątrz, po chwili znajduję kobietę w średnim wieku łkającą na ławce. Pytam czy wszystko w porządku, odpowiada mi, że jest 42-letnią babcią na wakacjach, przyjechała z Leeds. Uczestniczyła w imprezie, nie mając wcześniej  pojęcia co oznacza "impreza w pianie", kiedy piana zaczęła gęstnieć, wokół zrobił się taki tłum, że nie mogła się ruszyć. "Myślałam, że utonę! To było przerażające!"- opowiada- "Nie zdążyłam nawet zabrać torebki z toalety. Po prostu musiałam się stamtąd wydostać. Myślałam, że umrę."

Reklama

The Black Eyed Pea, który występował jako DJ Motiv8, koleś odszedł z zespołu zanim stało się o nich głośno (zastanawiam się czy aktualny skład BEP wie o tym, że występuje pod tą nazwą?). Przeprowadzam z nim wywiad i chcę się dowiedzieć jak to jest, że nie ma nic wspólnego z piosenką "My Humps", ale dla niego jest za głośno, nie słyszy pytania. Zamiast tego zaczyna gadać: "Gdybym mógł latać w przestrzeni, zabierałbym ze sobą żonę i dzieci, ponieważ jestem ciągle w trasie, wcale ich nie widuję."

Nie mam żadnych dobrych fot Tiesto. Próba podejścia wystarczająco blisko w mega klubie w Magalufie nastręcza podobnych trudności co dostanie się w pobliże Willa i Kate w trakcie królewskiego ślubu.

Jak widać na zdjęciach: działo się.

Słyszałem, że ekstazy były wszędzie w Magaluf. Ale nie mam żadnych dowodów na to.

Zaczynałem robić się senny, więc postanowiłem wracać do hotelu.

Postanowiłem przejść się wzdłuż plaży i zanużyć stopy w oceanie.

Niestety, bez nadzoru dorosłych i ochroniarzy z klubu, plaża zamieniła się w prawdziwie ostrą wersję Władcy much. Zrobiłem kilka zdjęć, ale odpuściłem, zdałem sobie sprawę, że jestem co najmniej 10 lat starszy od większości z tych ludzi, i że to przerażające.

Na koniec chciałbym podziękować BCM za darmową podróż! Było grubo! A wy, jeśli nie byliście nigdy na Balearach, nie wahajcie się ani chwili - jedźcie tam. To naprawdę magiczne przeżycie.

Przy okazji jeśli czyta to jakaś firma pijarowska i chciałaby wysłać mnie do jakiegoś innego kraju, będę BARDZO zobowiązany i obiecuję napisać coś równie dobrego jak to.

Inne melanżowe historie: 

Rave na Morzu Czarnym

Poradnik VICE: Jak imprezować