Selfie z nagrobkiem

FYI.

This story is over 5 years old.

Kultura

Selfie z nagrobkiem

To, że ktoś robi sobie fotę w restauracji to standard, ktoś inny na wakacjach za granicą — również. Nie sądziłam jednak, że ten trend zdominuje także uroczystości poświęcone rocznicom wielkich tragedii, gdzie ginęli ludzie

Mamy XXI wiek, w którym królują selfie. Zaopatrzeni, chociażby w telefony, robimy dziś zdjęcia z prędkością zafascynowanego turysty, równie szybko oznaczając się w mediach społecznościowych. Im ciekawsze, bardziej oryginalne miejsce, pod którym się podpisujemy, tym lepiej — to, że ktoś jest w restauracji to standard, ktoś inny na wakacjach za granicą — również. Nie sądziłam jednak, że ten trend zdominuje także uroczystości poświęcone rocznicom wielkich tragedii, gdzie ginęli ludzie. Wcześniej mieliście już okazje poznać nastolatki, którą lubią się fotografować np. w Oświęcimiu, byli też Amerykanie, którzy odwiedzają Pomnik i Muzeum 9/11, by pstryknąć sobie pamiątkową fotkę. Jak jednak widać, tendencja nie traci na sile — o czym przekonałam się podczas wizyty na uroczystości 20 rocznicy masakry w Srebrenicy, gdzie spoczywają szczątki ok. 8 tys. pomordowanych osób.

Reklama

Kiedy dojechałam na miejsce i weszłam na teren cmentarza, przytłoczył mnie tłum w dużej części uśmiechniętych i gotowych do zdjęć ludzi. Początkowo starałam się uwiecznić to miejsce tak, by nie było widać osób, pozujących z komórkami. Zadanie okazało się trudniejsze, niż się spodziewałam, wtedy zaczęłam robić zdjęcia osobom robiącym zdjęcia sobie i innym — na tle cmentarza, przy nagrobkach, podczas modlitwy itp.

Spędziłam w Potočari cały dzień. Na koniec mojej wizyty podszedł do mnie człowiek i poprosił, żebym jemu też zrobiła zdjęcie. Ustawił się uśmiechnięty przy świeżo rozkopanym grobie i rzucił: „tylko żeby było widać cały cmentarz". Lekko zdezorientowana wykonałam jego prośbę. Ujęłam uśmiech i zasypane białymi nagrobkami wzniesienie. Po czym rozmawialiśmy jeszcze przez chwilę. Okazało się, że był tureckim dziennikarzem. Czułam się, jakbym tylko ja nie miała selfie z nagrobkiem.