FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy

Wszystko, co do tej pory wiemy o sylwestrowych atakach na kobiety w Kolonii

„Znamy dobrze przypadki, w których kobiety dotykane są w niewłaściwy sposób w celu odwrócenia ich uwagi" – mówi nam rzecznik kolońskiej policji. „Ale otaczanie kobiet przez grupy mężczyzn – to zupełnie nowe zjawisko"

Artykuł ukazał się na VICE Germany.

Kolonia pozostaje w szoku po wydarzeniach, które miały miejsce w Sylwestra. Kiedy większość z nas przepijała noc, duża grupa mężczyzn napadała seksualnie i okradała wiele kobiet, które spędzały wieczór na placu przed głównym dworcem Kolonii – zaraz obok słynnej katedry. Do wtorku policja wystosowała listę 90 zarzutów, w tym jeden o gwałt. „W tym momencie nie mamy podejrzanych" – mówił szef kolońskiej policji Wolfgang Albers podczas wczorajszej konferencji prasowej. Policjanci muszą teraz zanalizować szeroki zakres materiału wideo, który został został im przekazany.

Reklama

Według doniesień policji, teren wokół dworca ogarnął chaos. Około 400-500 osób przebywało na schodach katedry o 9 wieczorem – rzekomo wszyscy byli mężczyznami w wieku 18-35 lat pochodzenia północnoafrykańskiego. Policja zwróciła na nich uwagę, ponieważ wydawali się mocno odurzeni i odpalali fajerwerki wewnątrz tłumu. Dwie godziny później, na placu przebywało już 1 tys. osób. Nastroje się zmieniły, narastała agresja – dyżurny oficer policji opisał ludzi jako „zupełnie nieokrzesanych". Policjanci zdecydowali się na rozproszenie zgromadzenia, jednak o 45 minut po północy znów był tam tłum.

Tej nocy lokalna i federalna policja otrzymały zgłoszenia napaści seksualnej i kradzieży. Siły porządkowe skupiły się na ich podstawie wokół dworca, pilnując kobiet i towarzysząc im, kiedy chciały wejść na stację – mówi jeden z oficerów. Świadkowie opisywali mężczyzn zgodnie z rysopisem powyżej. Wytworzyły się dwie grupy co najmniej 20 mężczyzn, które otaczały kobiety i – w niektórych przypadkach – dotykały ich w napastliwy sposób i obrabowywały. „Znamy dobrze przypadki, w których kobiety dotykane są w niewłaściwy sposób w celu odwrócenia ich uwagi" – mówi nam rzecznik kolońskiej policji. „Ale otaczanie kobiet przez grupy mężczyzn – to zupełnie nowe zjawisko".



Takie zabiegi mają chronić przestępców – powiedział prezes Związku Zawodowego Policji (Gewerkschaft der Polizei) Rainer Wendt w stacji radiowej NDR Info: „Sprawcy umawiają się, by tłum, ciemność i efekt zaskoczenia pozwoliły ich nie wykryć".

Reklama

Grupę kieszonkowców, która napastowała kobiety, została aresztowani na tym samym dworcu 3 stycznia. Nie wiadomo jednak, czy byli oni powiązani z wydarzeniami z Sylwestra.

Burmistrz Kolonii, Henriette Reker, radzi by kobiety trzymały się od mężczyzn na dystans długości ręki i unikały towarzystwa nieznajomych. Hasztag #eineArmlänge (niem. długość jednej ręki) trendował wczoraj na niemieckojęzycznym Twitterze – wiele osób uznało go za za pomieszanie roli ofiary i sprawcy.

Świadkowie mają duże problemy ze wskazaniem przestępców. „Wyobraź sobie, że otaczają cię mężczyźni – każdy z nich próbuje cię obmacać, więc próbujesz ochronić swoje ciało. Trudno będzie ci powiedzieć coś więcej niż to, że wyglądali młodo i na pochodzących z Północnej Afryki" – rzeczniczka Kolońskiej Komendy Policji wyjaśniła VICE.

Burmistrz Reker zwróciła również uwagę, że wiele kobiet nie zawiadomiło policji od razu, ponieważ bały się one wytrącenia smartfona z ręki.

Federalny Minister Sprawiedliwości, Heiko Maas, obiecał, że sprawa zostanie szczegółowo zbadana. Podał, że ministerstwo pracuje intensywnie nad wskazaniem sprawców. Wypowiedział się również na temat postronnych świadków, którzy stali z boku w czasie ataków: „Każdy, kto utrudnił kobietom ucieczkę, zbliża się do współudziału".

Spodziewamy się, że kolejne zarzuty zostaną wystosowane w ciągu następnych kilku dni" – mówił szef policji Alberts podczas wtorkowej konferencji. „Ok. dwie trzecie zgłoszeń dostaliśmy od osób, które nie mieszkają w Kolonii. Zebranie zeznań zajmie trochę czasu".