kraciuk
Warszawa to raj
Wiosną, kiedy psie kupy wypłyną spod śniegu brzydota osiągnie swoje warszawskie apogeum. I znowu Polskę, nie wiosnę zobaczę
Reklama
Reklama
Reklama
Wiosną, kiedy psie kupy wypłyną spod śniegu brzydota osiągnie swoje warszawskie apogeum. I znowu Polskę, nie wiosnę zobaczę