Recenzje
Ostrzygłem się u najgorzej ocenianego barbera w mieście
Trochę się zapuściłem, więc czas na strzyżenie. Redakcja zgodziła się pokryć koszt wizyty u barbera — pod warunkiem, że będzie najgorszy w mieście
Poszedłem na kurs walki do najgorzej ocenianego trenera MMA
Mój nowy mistrz, mimo wielu fatalnych opinii, uczy mnie, jak się bronić — również przed hejterami
Jak zrobiłem z mojej szopy najlepszą knajpę według TripAdvisor
Zdjęcia smakowitych potraw? Są. Pięciogwiazdkowe recenzje? Są. Rezerwacje na dwa miesiące naprzód? Są. Restauracja? No cóż...
Enter Shikari - The Spark
W ich muzyce jest tyle energii i bezpretensjonalności, że słuchanie tego albumu powinno być zalecane przez lekarza. Zwłaszcza teraz, jesienią.
Kuba Knap - Najlepsze wyjście
30 wniosków po wysłuchaniu nowej płyty "wyszczerzonej dwumetrowej wieży". Duperszwance, bamboszki, aniołki i balangi bez butów.
Asaf Avidan - The Study On Falling
Jest tak wyjątkowy w swoim autorskim sposobie na śpiewanie, że nie sposób porównać go do żadnego innego popularnego artysty. Nie dziwi więc, że i płyty nagrywa wyjątkowe.
SoFlow - Parallels
Jakie to niesprawiedliwe, że część wydawnictw w Polsce (dobra, nie tylko w naszym kraju) przechodzi niezauważona. Szkoda, bo doskonałym przykładem są dzieła krakowskiej ekipy So Flow.
Wu Tang - The Saga Continues
Wu-Tang nie jest już klanem. Nie jest też legendą, jeśli w ogóle kiedykolwiek był. "The Saga Continues" to sentymentalna ściema… której można z przyjemnością posłuchać.
Paulina Przybysz - Chodź tu
Kiedy więc słucham najnowszych piosenek młodszej z sióstr Przybysz mam nieodparte wrażenie, że artystka nagrywała je - może nie na złość tej beznadziejnej muzycznej papce, ale jakby w kontrze do niej.
Pjus - Słowowtóry
Takiej kompilacji jeszcze w polskiej muzyce nie było. I na szczęście nie chodzi tylko o charakter wydawnictwa, bo w parze z jego unikalnością idzie poziom artystyczny.
Dub Pistols - Crazy Diamonds
Album, którym Dub Pistols świętują 20-lecie działalności, ma tylko jedną zasadniczą wadę. Może zablokować wasz odtwarzacz cedeków na kilka dni!
Moses Sumney - Aromanticism
Jest sobie czarny chłopak imieniem Mojżesz, śpiewa melancholijne piosenki - po przypadkowym singlu łatwo zaszufladkować "Aromanticism" jako kolejne natchnione R&B, jedne z wielu na rynku. Nic bardziej mylnego.