Współautor: Julia BorowczykLata tęsknego oglądania się za tym, co zaproponują nam organizatorzy festiwali w Niemczech, Czechach czy Wielkiej Brytanii już na szczęście dawno za nami. Od pewnego czasu nie mamy prawa narzekać na obsadę letnich imprez, a wręcz przeciwnie - problemem jest raczej nadmiar wrażeń, pokrywające się terminy, no i, co się oszukiwać, nie raz i nie dwa konieczność wyboru, czy wolimy wakacyjny wypad na relaks oraz opalanie, czy aktywny wypoczynek na festiwalach.
Reklama
A teraz do rzeczy. Większość lineupów jest nam dobrze znana, ale to wcale nie znaczy, że nie liczymy jeszcze na strzały, które ostatecznie przekonają nas do wybrania się może nad morze, a może na Śląsk, a może Krakowa. Oczywiście centralna Polska też nam pasuje. Zasadniczo wszystko nam pasuje, o ile oni tam zagrają.Autorzy najważniejszego hiphopowego powrotu ostatnich lat. Album "We got it from Here… Thank You 4 Your service" od pół roku nie zszedł z naszej playlisty, a kolejne filmiki z wykonaniami numerów z albumu na żywo, tylko pobudzają nasz apetyt. A Tribe Called Quest w oryginalnym składzie nigdy do Polski nie przyjechali, te marzenie nigdy się już nie spełni, ale Q-Tip, Ali Shaheed i Jarobi z pewnością w pełni spełniliby nasze oczekiwania. No a gdyby jeszcze towarzyszył im chociażby Busta Rhymes…Niesamowici Kanadyjczycy wystąpili w Polsce w 2013 roku, na festiwalu Tauron Nowa Muzyka. 4 lata to jednak w muzyce niemal wieczność - zespół od tego czasu wypuścił dwa swoje longplaye i jeden nagrany wspólnie z Ghostface Killah. Jakby tego było mało, ich produkcje trafiły na krążki takich twórców jak Kaytranada, Mick Jenkins, Danny Brown i Hodgy, a wiele wskazuje też na to, że z ich usług skorzystał przy pracy nad nowym materiałem Kendrick Lamar. Panowie non stop się rozwijają, dostają przeróżne nagrody, zaproszenia na festiwale pod każdą szerokością geograficzną. Czas na powrót do Polski!
A Tribe Called Quest
BadBadNotGood
Reklama
Big Sean
P.S. Może wpaść także z projektem TWENTY88. Albo najlepiej niech po prostu przyśle do nas Jhené Aiko.