Album Taylor Swift "1989" ukazał jej bardziej dojrzałe, fajne, realniejsze oblicze itd. A "Wildest Dreams" to najbardziej dziki, najmocniej zaśpiewany numer. Czysta pasja i energia. Możecie już zobaczyć teledysk do niego, zaprezentowany podczas show poprzedzającego rozdanie nagród VMA.Klip wyreżyserował Joseph Khan. Przenosi on Taylor do klasycznego filmu z lat 30. kręconego w Afryce. Jest miłość. Jest uczucie. Jest sexy. Są pocałunki. Ale to wszystko tylko część prawdy. Sprawdźcie i obejrzyjcie sami, do ostatniej sekundy. Ten teledysk niszczy. Whooa!Kyle Kramer na Twitterze.