Czy znajomi zapomnieli o umówionym spotkaniu? Czy po prostu nie chcieli przyjść? A może to Gallant odwołał wszystko? To pytania, które stawiamy sobie po obejrzeniu najnowszego klipu wokalisty. "Miyazaki" nie mogło być prostsze w swojej formie, a Gallant nie mógł lepiej zobrazować tego, jak wygląda smutny romantyk. Oczywiście, z kieliszkiem wina w ręku.Singiel "Miyazaki" znalazł się na tegorocznej płycie muzyka "Ology". Wydawnictwo uświetniła m.in. Jhené Aiko numerem "Skipping Stones".