FYI.

This story is over 5 years old.

Artykuły

Kolejne osoby przyznają, że były molestowane przez Afrikę Bambaataa

"Bam to wujek, który płaci za twój college i molestuje cię w tym samym czasie" - powiedziała jedna z ofiar.

Afrika Bambaataa / zdjęcie via Wikimedia Commons

W zeszłym tygodniu nowojorski portal Daily News opublikował wywiad z działaczem politycznym i byłym muzykiem Ronaldem Savage'em, który przyznał, że był wielokrotnie molestowany przez Afrikę Bambaataa, legendarnego DJ i pioniera hip-hopu, który zyskał rozgłos m.in. dzięki piosence "Planet Rock". Od czasu publikacji artykułu już trzy kolejne osoby przyznały, że spotkała je ta sama tragedia.

Reklama

"Wiem, że to, co mówi Ronald Savage to prawda, ponieważ zrobił mi to samo" - mówił 50-letni Nowojorczyk, który pozostaje anonimowy. "Nigdy nie rozmawiałem z nikim o tym, a kiedy już to zrobiłem, stwierdziłem: cholera jasna, muszą go w końcu złapać".

Swoją historię opowiedzieli również Troy, który mieszka obecnie w Północnej Karolinie oraz Hassan Campbell, znany pod pseudonimem Poppy. Campbell twierdzi, że Bambaataa zapewniał mu jedzenie, pieniądze i miejsce do mieszkania - ale pomimo tego wykorzystywał go seksualnie, gdy ten miał 12 lub 13 lat. "To trwało przez lata" - zdradził w wywiadzie przeprowadzonym przez DJ Stara.

"To zboczeniec" - dodaje ofiara. "Lubi małych chłopców". W rozmowie Campbell przyznał także, że był świadkiem podobnych sytuacji - pieszczot, seksu oralnego na młodzieńcach. Poppy twierdzi, że może podać nazwiska co najmniej trzydziestu innych osób, które skrzywdził Afrika, ale nie czułby się komfortowo naruszając ich prywatność i z szacunku do nich, nie podzieli się z nami tą informacją.

Campbell powiedział także, że Bambaataa jest niezwykle miłosierny, gdy ktoś jest w potrzebie. Opisał go jako osobę, która szybko pomaga ludziom wokół niego. Podobno wystąpił wcześniej z oskarżeniami do starszych członków Zulu Nation i otrzymał przyznanie się do winy, przeprosiny i obietnicę, że Bambaataa poszuka porady i zmieni swoje zachowanie.

"Bam to wujek, który płaci za twój college i molestuje cię w tym samym czasie" - tłumaczył. Dzwoniliśmy na numer, który Bambaataa podał na swoim facebooku, ale nie odpowiada. Jego prawnik, Vivian Kimi Tozaki, wystosowała w zeszłym tygodniu oświadczenie dotyczące pierwszych zarzutów Savage'a.

Oszczercze wypowiedzi, które zostały właśnie opublikowane szkodzą reputacji mojego klienta, obniżając jego szacunek w społeczeństwie i odstraszając innych od kontaktów z nim. Oświadczenie zostało opublikowane, pomimo wiedzy, że jest fałszywe, a osoba która je wydała szuka tylko i wyłącznie rozgłosu.

Cała historia jest dostępna na stronie Daily News tutaj. Wywiad z Campbellem znajduje się natomiast pod tym linkiem. Będziemy aktualizować sprawę na bieżąco.