Ile to już czasu minęło od imprezy na której byłeś? Kilka dni? Miesiąc? Rok? Może pięć lat? A ty wciąż nosisz festiwalowe opaski na ręku? Większość ludzi ściąga je natychmiast po imprezie, jeszcze zanim wejdą pod pierwszy prysznic od zakończenia koncertu, ale ty nosisz je dumnie niczym odznaki honorowe wraz z setkami bakterii. W jakim celu? By zamoczyć ich końce w gorącej zupie? By podzieliły los skarpetek, które nosisz dzień i noc? By umieścić je w pobliżu muszli klozetowej? Niezależnie od twoich przesłanek, opaski festiwale wcale nie pokazują twojego trwającego już trzy lata hedonizmu. To było oczywiste, ale podzielimy się tym z wami w razie jakichkolwiek wątpliwości: te bransoletki mogą sprawić, że się rozchorujesz.Naukowcy - ci sami wyedukowani ludzie, którzy odpowiadają za elektryczność, sklonowaną owcę i rollercoastery na całym świecie - przyznali coś o czym mądre głowy wiedziały już dawno temu: noszenie festiwalowych opasek sprawia, że wyglądasz jak fiut i jest naprawdę niezdrowe. W swoim raporcie Dr. Allison Cottel radzi pozbyć się ich jak najszybciej. W innym razie, wszystkie bakterie, które gromadzicie z muszli klozetowej czy gorącej zupy rozprzestrzenią się w otchłani waszego ciała.Cottell przeprowadziła badania na osobie, która nosiła dwie bransoletki przez dwa lata, wnioskując, że nagromadziła ona aż 9 tysięcy pakietowców i 2 tysiące gronkowców - to 20 razy więcej bakterii niż można znaleźć na waszych ubraniach. Zarazki mogą powodować infekcję, prowadzić do czyraka i w niektórych przypadkach do zatruć pokarmowych. Może to najwyższa pora, by pozbyć się tych szkodników? Przekażcie tę informację swoim przyjaciołom, którzy gromadzą na skrawku tkaniny całe mnóstwo pasożytów. Festiwalowe opaski muszą zniknąć już teraz.
Reklama