Występ Dave'a Grohla na tegorocznym rozdaniu Oskarów wywołał kolejną serię plotek. Czy Foo Fighters rozpadną się po 12 latach działalności? Czy perkusista Nirvany rozpocznie solową karierę? Wątpliwości mnożyły się nieustannie; tym bardziej, że artysta skupił się na wykonaniu coveru kawałka The Beatles "Blackbird" (solowy akt!) bardziej niż na sekcji hołdującej Davidowi Bowiemu i Alanowi Rickmanowi. Naprawdę, nie starczyło już czasu na "All My Life"? W każdym razie, w odpowiedzi na serię niedopowiedzeń, Foo Fighters udostępnili oficjalne oświadczenie w postaci video na YouTubie. I to jest najprawdopodobniej najlepsze "press release", jakie widzieliście od lat.Zaczyna się od tego, że Grohl przeprowadza poważną rozmowę z producentem Butche Vigem na temat możliwości grania solo. W międzyczasie, reszta zespołu decyduje kim by tu zastąpić Dave'a… Gwen Stefani? Justin Bieber? Lian Gallagher? W końcu, grupa decyduje się na Nicka Lacheya, byłego męża Jessiki Simpson i byłego członka boysbanu 98 Degrees. Na końcu widzimy jak wszyscy razem śpiewają "Everlong".I żeby była jasność: "Po raz setny powtarzamy, nie rozstajemy się. Nikt nie wybiera się, by robić karierę solową". Uff. Musimy przyznać, że odetchnęliśmy z ulgą.
Reklama