40-letni mężczyzna został zastrzelony, a co najmniej trzech policjantów zostało rannych, gdy bandyta otworzył ogień w kierunku kawiarni w Kopenhadze. Odbywała się tam debata „Sztuka, bluźnierstwo i wolność ekspresji" na temat wolności słowa w sztuce. Niezidentyfikowani napastnicy są nadal na wolności. Osobami obecnymi w spotkaniu byli, min. organizator eventu, Lars Vilks - krytyk islamu, który rysował karykatury proroka Muhammeda, czy francuski ambasador w Danii - Francois Zimerey. Nie zostali ranni.
Reklama
Atak rozpoczął się tuż przed godziną szesnastą, około 15 minut po rozpoczęciu debaty. Napastnicy wystrzelili kilka rund pocisków, za pomocą czegoś, co zostało opisane jako automatyczna broń dużego kalibru. W wywiadzie dla duńskiej Broadcasting Service (DR), naoczny świadek Pelle Vedel mówił, że Lars Vilks szybko został przetransportowany w bezpieczne miejsce przez policję.Napastnicy uciekli w czarnym Volkswagenie Polo. Według DR odnaleziono go na ulicy Borgervænget w Østerbro. Trwa olbrzymia obława na napastników.Wedle kilku duńskich mediów Vilks chciał kontynuować spotkanie mimo ataku. Tak się nie stało, a policja szybko przetransportowała 50-ciu uczestników w bezpieczne miejsce za pomocą autokaru.Vilks to dobrze znana postać w Danii i jest chroniony przez duńską agencję wywiadowczą PET, której członkowie również byli obecni na dyskusji.Według DR.DK, PET sądzi że atak był zaplanowany i jest aktem terroryzmu. Policja z Kopenhagi również uznaje ten atak za terrorystyczny i podejrzewa, że było w niego zamieszanych co najmniej dwóch napastników.UPDATE (14/02/15): oddzielna strzelanina miała miejsce w kopenhaskiej synagodze. Jedna osoba została postrzelona w głowę, a dwóch policjantów zostało rannych.UPDATE (15/02/15): Nowe raporty wskazują na jednego sprawcę, nie dwóch.
