FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy

Zapytaliśmy w Łodzi, czy patrole skrajnych narodowców są im potrzebne

Obóz Narodowo-Radykalny – znany m.in. z podpalenia kukły Żyda podczas wspólnej demonstracji z Młodzieżą Wszechpolską – podaje, że stworzył patrole na wypadek „incydentów rasistowskich wymierzonych w społeczność Polską​"

Patrol Obozu Narodowo-Radykalnego w Grotnikach niedaleko Łodzi. Zdjęcie z oficjalnej strony ONR

Obóz Narodowo-Radykalny poinformował na swojej stronie, że od kilku tygodni jego członkowie patrolują Piotrkowską, jedną z najważniejszych i najlepiej rozpoznawalnych ulic Łodzi, oczko w głowie lokalnych władz. Organizacja – znana m.in. z podpalenia kukły Żyda podczas wspólnej demonstracji z Młodzieżą Wszechpolską – podaje, że „postanowiła stworzyć patrole bezpieczeństwa [na wypadek] incydentów rasistowskich wymierzonych w społeczność Polską". Postanowiliśmy wyjść na ulice Łodzi i zapytać jej mieszkańców, czy naprawdę spotykają się z agresją imigrantów i czy patrole skrajnej prawicy to najlepszy pomysł, aby poprawić bezpieczeństwo w mieście.

Reklama

Monika, 22

Nie spotkałam się nigdy z obrażaniem Polaków przez obcokrajowców, ale jeżeli ktoś ma potrzebę jednoczenia się w tej sprawie, to proszę. Nie wiem natomiast czy są te patrole nam potrzebne, czuję się wystarczająco osaczona przez policję i ich kontrole na Piotrkowskiej.

Cyryl, 23

Ja uważam, że to zajebisty pomysł, aby pojawiły się te patrole. Może to wreszcie zaktywizuje drugą stronę w jakimś stopniu? Ona nic nie robi, tylko Narodowcy próbują pojawiać się w ten sposób. Policja się nie angażuje w te sprawy, a w ogóle, jak się porozmawia z policjantami, to część z nich popiera Ruch Narodowy.

Marta, 25

Może przed wprowadzeniem tego typu działań powinniśmy zaczekać, aż takie akcje będą potrzebne? Może poczekajmy na tych imigrantów, jeżeli oni faktycznie mają tutaj być, bo ja na razie ich nie widzę. Nie widzi ich także nikt z moich kręgów.

Bartek, 30

Moim zdaniem tego typu patrole nie są potrzebne… Choć patrząc na to z drugiej strony, niech sobie chodzą. Ludzie się boją, duże przyzwolenie jest na takie działania, ale wszystko w granicach rozsądku. Jeśli są to dwie-trzy osoby, to okej, ale nie róbmy od razu spędu. Mogą zwrócić wtedy uwagę na jakąś akcję, ale bez żadnych większych bijatyk itd. Nie chcę, żeby każdy leciał i od razu kogoś napieprzał.

Stary fanpage VICE przestanie działać 1 kwietnia. Już teraz polub nowy

Tomek, 36

Przed organizowaniem patroli, to najpierw chyba trzeba spytać społeczność o zdanie, a nie od razu drastycznie ingerować w przestrzeń publiczną. To zależy jak się czują z tym ludzie, najlepiej zrobić ankiety czy coś w tym stylu.

Reklama

Tomek, 31

Nie będę w ogóle komentował poczynań ONR-u. A skoro nie będę komentował, to oznacza, że ci panowie nie zasługują na jakąkolwiek uwagę.

Tomek, 17

Jeżeli będą interweniować na tle rasistowskim, to dla mnie okej. Jak będą te patrole wyposażone w pałkę albo paralizator, to może w mieście będzie się lepiej działo.

Magda, 30

Powiem szczerze, że jestem zaskoczona tą sprawą. Zawsze myślałam, że to działa w drugą stronę, że to Polacy są gorzej nastawieni do ludzi innej narodowości. Ja nie czuję się zagrożona, moi znajomi też nie. Jest to bardzo dziwny pomysł, niepotrzebny.