FYI.

This story is over 5 years old.

Technologia

Japońska maszyna do baniek to więcej niż zwykła zabawka

Przez ostatnie dwa lata 33-letni japoński artysta Soichiro Mihara pracował nad instalacją „the world filled with blanks”, która ukazuje skutki tragedii związanej z Fukushimą

 ‘The blank to overcome’ by Soichiro Mihara.

Przez ostatnie dwa lata 33-letni japoński artysta Soichiro Mihara pracował nad instalacją „the world filled with blanks”, która ukazuje skutki tragedii związanej z Fukushimą poprzez niezwykle poetycką, przemyślaną (i niekontrolowalną) samoobsługową maszynę do baniek. Z automatycznym obiegiem wody, mydła, pomp akwariowych i zbiorników wodnych została laureatem nagrody doskonałości na Japan Media Arts Festival, który skończył się 16 lutego.

Reklama

– Chciałem uchwycić inną perspektywę – powiedział. Chętny do udziału w publicznej dyskusji postanowił zacząć zadawać pytania, oferując alternatywne podejście.

Mihara zdał sobie sprawę, że jego myśli o katastrofie były płynne, więc dlaczego praca miałaby być stała? Testował dym i wodę jako materiały (ale były one zbyt trudne do opanowania). Ponieważ ma doświadczenie w łączeniu sztuki, dźwięku i technologii oraz kształtowaniu pojęć w krytycznych ramach, stworzył lekką substancję (pęcherzyki) napędzaną przez ciężkie przesłanie (tragedii jądrowej).

Gest jest prosty, ale głęboki, oparty zarówno na własnych doświadczeniach artysty, jak i późniejszych efektach. Dzieło składa się z sześciu maszyn ustawionych w kręgu, przyczepionych sznurkami do sufitu. Pęcherzyki powoli rosną i trzymając się strun, zaczynają tworzyć chmurę. To jak bombardowanie fontanny (czyli zalewanie publicznych fontann przez dolewanie do nich detergentów do prania), ale jest to podejście, hm – z większą klasą.

– Ciągle myślę o wielkich i małych epickich zmianach, które wciąż się dzieją – powiedział Mihara; w trakcie trzęsienia ziemi u wybrzeży Honsiu w 2011 roku mieszkał on w Yamaguchi (daleko od miejsca tragedii). – Nie zostałem ranny podczas katastrofy, ale nie mogłem zrozumieć, co się stało i dlaczego jednak cierpię – powiedział. – Okazało się, że klęska żywiołowa miała wpływ także na sytuację gospodarczą i polityczną całego kraju.

Reklama

Obraz został wykonany po raz drugi w rezydencji w Berlinie, po tym jak Mihara rzucił pracę w Centrum Sztuki i Mediów Yamaguchi i złożył aplikację do wymiany kulturalnej Tokio Wonder UNESCO. Choć rozwój technologii w Japonii jest ogromny, artysta chciał się połączyć ze sceną sztuki współczesnej. Pomysł przyszedł mu do głowy znacznie później, gdy leżał w wannie, dmuchając bańki za pomocą słomki. Zdał sobie sprawę, że może nie tylko kontrolować pęcherzyki, ale może też używać do tego zwykłego niemieckiego mydła.

Podczas gdy Japonia wciąż podnosi się po trzęsieniu ziemi z 2011 roku, brak możliwości pełnej kontroli bąbelków jest dla Mihary metaforą.

– Taki jest sens tej pracy – mówi. – To jest metafora naszego społeczeństwa.

Jednak wszyscy muszą w końcu zacząć iść dalej. Mihara przygotowuje się do badań nad biologią i życiem w australijskim laboratorium artystycznym SymbioticA , wciąż patrząc w przyszłość.

– To jest to, czym chcę napędzać moją sztukę – powiedział. Dosyć patrzenia wstecz.

ZOBACZ ZWYCIĘSKIE ZDJĘCIE Z KONKURSU THE WORLD PRESS PHOTO OF THE YEAR

LATO W MIEŚCIE

ODWAŻNE, ŁATWE DZIEWCZYNY