FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Dziewczyny jedzą - czekoladowa pizza

“Ehhh?OHHH! Armani! Citroen Picasso!” Włosi. Wszyscy już to słyszeliście. Znacie już ich malarstwo, słuchaliście ich muzyki i widzieliście ich telewizyjne dramaty. Ale czy kiedykolwiek próbowaliście włoskiego jedzenia...

“Ehhh?OHHH! Armani! Citroen Picasso!” Włosi. Wszyscy już to słyszeliście. Znacie już ich malarstwo, słuchaliście ich muzyki i widzieliście ich telewizyjne dramaty. Ale czy kiedykolwiek próbowaliście włoskiego jedzenia? Czy mieliście okazje oglądać zachód słońca przy potężnym talerzu makaronu? Albo czy zanurzyliście swoje stopy w misce Fusilli z Pesto? Ja tak, dlatego też Włoska kuchnia ma dla mnie ogromne znaczenie.

Reklama

Szczególnie pizza.

Pizza to właściwie otwarta, roztopiona kanapka, która tradycyjnie podawana jest jako danie główne. Komiksy też kiedyś były przeznaczone dla dzieciaków, a Internet nie był zapchany motywem kota; otóż wszystko się pozmieniało. Biorąc te zmiany pod uwagę, uznałam, że pizza będzie teraz deserem.

Czekoladowa Pizza

Możesz użyć gotowego ciasta do pizzy jeżeli jesteś zbyt leniwy by zrobić je samemu. Udając że umiem obsługiwać mój piekarnik wyciągam idealne ciasto domowej roboty.

Składniki

2 szklanki mąki

2 łyżeczki proszku do pieczenia

2/3 szklanki mleka

6 łyżek oleju słonecznikowego

Duże ilości mleka czekoladowego

1 opakowanie pianek

Dodatki do wyboru ( np. M&Ms, batoniki, poczucie strachu i samotności)

Krok 1.

Dobre ciasto wymaga ogromnego poświęcenia, tak więc nie przestawaj mieszkać/ugniatać wszystkich składników do momentu kiedy stracisz czucie w rękach i będziesz potwornie znudzony.

Krok 2.

Naoliw swoje ciasto i rzuć je z całej siły na tackę do pieczenia, na której wcześniej rozłożyłeś papier do pieczenia. Twoje ciasto musi być wklęsłe, bo będziesz umieszczał tam tonę słodyczy i nie chciałbyś aby cokolwiek rozlało się w twoim piekarniku. Piecz je przez 20 min, do momentu kiedy nabierze złotą barwę, przy 200 stopniach.

Krok 3.

Teraz oczywiście zaczynasz roztapiać czekoladę, robisz to w gorącej wodzie. Nie sądzę by to wymagało demonstracji. Włóż do garnka tak dużo czekolady jak chcesz i przyglądaj się jak w cudowny sposób twój ulubiony batonik zmienia się w dziwną, brązową paćkę.

Reklama

Krok 4.

Wyobraź sobie, że twoja czekolada to sos pomidorowy. Olej rady swojego mózgu: jakie to kurwa żałosne.

Krok 5.

Pokryj swoją pizze piankami.

Krok 6.

Właśnie tak to powinno wyglądać.

Posyp ją różnymi dodatkami. Boże to wygląda strasznie.

Dobra, uważam że tym razem to spierdoliłam. Bywa, żyjesz czekoladową pizzą i umierasz przez nią.

Smacznego!