FYI.

This story is over 5 years old.

Info z Polski

Moo Latte prezentuje "Memo, The Beat Tape"

Wyprałeś swoją koszulę po dyngusowych perfumach wujka Mirka? To teraz siadaj i słuchaj.

Jakiś czas temu informowaliśmy was o premierze najnowszej EP-ki Moo Latte zatytułowanej "Memo, The Beat Tape". Jako że wprost kochamy wszelakie fuzje jazzu i hip-hopu, ta nostalgiczna podróż w beztroskie lata naszego dzieciństwa jest doskonałym przedłużeniem świątecznej sielanki. Sample uzupełnione o partie żywych instrumentów niczym wehikuł czasu przenoszą nas do lat 90., kiedy nie dźwięk komórki, lecz krzyk mamy, czy babci stojącej w otwartym na oścież oknie, wyciągał ze zbudowanej z piasku fortecy na obiad. Lat 90., w których każdy dzieciak dałby się zabić za żółty kartridż do Pegasusa z "Contrą", czy "Power Rangers". Swoją drogą, u was też można było wymienić gry na pobliskim bazarze?

Reklama

Cofnijcie się w czasie z groovem Moo Latte. Poniżej znajdziecie pełną wersję albumu.

Obserwujcie Noisey na Twitterze.