FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Obejrzeliśmy już wszytkie próby reżyserskie Jamesa Franco

Wiemy, że jest człowiekiem renesansu a przynajmniej bardzo chciałby nim być

Wszyscy wiemy, że James Franco jest człowiekiem renesansu. Lub przynajmniej bardzo chciałby nim być. Gra w komediach, dramatach, filmach akcji, hitach kasowych, operach mydlanych i filmach indie. Pisze książki, nagrywa  muzykę, jak również para się czymś, co można by nazwać krytyką filmową (o ile kierowalibyśmy się wielkodusznością). Posiada dyplomy Uniwersytetu Nowojorskiego, Uniwersytetu Columbia oraz Brooklyn College, do których (rzekomo) uczęszczał w tym samym czasie. Obecnie stara się o doktorat w Yale, cokolwiek to znaczy.

Reklama

Nawet jeśli Franco jest chwalony jako aktor, to jeśli chodzi o inne jego dokonania artystyczne, panuje powszechna opinia, że są one, no cóż, dość chałowe. Mimo wszystko, świat nie zwraca większej uwagi na to, co nie jest opatrzone metką „James Franco, gwiazda filmu” , co oznacza, iż może on sobie błądzić między kinem familijnym, takim jak Oz Wielki i Potężny, a pseudopornografią w stylu Interior. Leather Bar.,  nie przyciągając tym większej uwagi. Tymczasem może to kogoś dziwić, lecz Franco zdążył już wyreżyserować całkiem sporo filmów, które, jak w przypadku każdego jego projektu niezwiązanego z aktorstwem, okazały się porażką: miały premiery na jakichś festiwalach, a potem były dostępne na VOD. Dla dobra nas wszystkich, postanowiłem obejrzeć wszystkie te jego filmy (z wyjątkiem The Ape, komedii, którą nakręcił jeszcze przed nastaniem epoki „James Franco, Chodzący Projekt Artystyczny” i która nigdy nie była dystrybuowana, a na pierwszy rzut oka wygląda dość paskudnie), po prostu dlatego, byście nie musieli już tego robić. Oto, co tu mamy:

To pierwszy długometrażowy film Franco, będący jego projektem dyplomowym na Uniwersytecie Nowojorskim, co właściwie oznacza, iż jest to etiuda studencka. Generalnie nie przystoi krytykować etiud studenckich, ale Franco to zamożny i sławny człowiek, miał okazję współpracować z jednymi z najlepszych filmowców na świecie i nikt go nie zmuszał, żeby szedł do szkoły filmowej. Tak czy owak, The Broken Tower jest filmem biograficznym poświęconym wybitnemu amerykańskiemu poecie i gejowi, Hartowi Crane’owi. Obraz jest czarno-biały, jest tam wiele zawoalowanych scen z Franco w stanach spastycznych, jedno niezawoalowane obciąganie druta i scena seksualna z udziałem Franco i Michaela Shannona (który gra jednego z wielu kochanków Harta). W sumie, jest w tym filmie wszystko, co można by określić jako „pretensjonalne”. Dobrze wiem, że ludzie kryją się za tym stwierdzeniem, gdy sztuka sprawia, iż czują się nieswojo…. ale pieprzyć to, ten film jest pretensjonalny.

Reklama

Interior. Leather Bar. ugruntowuje (podobnie jak The Broken Tower oraz to wideo z Franco ogarniającym się z sobą samym) zauważalną fascynację Franco jego własną, przekorną seksualnością (jest heteroseksualnym facetem, który lubi motywy gejowskie!). Ten pseudodokument, wyreżyserowany przez Franco i Travisa Mathewsa (twórcę z nurtu queer), opowiada o nich samych, jak starają się odtworzyć ocenzurowane sceny z Zadania specjalnego Williama Friedkina, filmu z akcją rozgrywającą się w środowisku gejowskim, z elementami BDSM. Szczególną uwagę przyciąga tu Val Lauren, heteroseksualny aktor, który przejął rolę Ala Pacino, heteroseksualnego gliniarza, który dostał niewygodne zadanie przeniknięcia do świata łańcuchów i ciuchów ze skóry. To film o samym tym filmie, przyznanie, iż sam proces jest bardziej interesujący, niż jego cel. Mamy tu cenny dostęp do metod reżyserskich Franco („zagraj to w stylu Pacino… nie jak Pacino-showman, tylko w jego stylu, stylu Pacino.”), lecz wszystko to jest raczej pełnym samouwielbienia spojrzeniem na cele twórców, nie zaś powstałe efekty, i w pewnym momencie staje się jasne, że Franco po prostu snuje się po planie,  podczas gdy Mathews wykonuje większość czarnej roboty.

Pozostałe filmy Franco znajdziesz na Grolsch Film Works

FIZYCZNA ABERRACJA

POPOŁUDNIE FAUNÓW

BELFAST TO RAJ