FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Album Jawbreakera dla dużej wytwórni

Historia autora piszącego relację na żywo ze swojej podróży autobusem.
Tao Lin
tekst Tao Lin
Illustration by Nick Gazin


Ilustracja: Nick Gazin

R

yan spojrzał przez szybę na sos pomidorowy na spaghetti na talerzu z 3-5 skrzydełkami albo udkami kurczaka, które chyba były na tym grillowane i pomyślał „Co to jest?” i „Ryan pomyślał 'Co to jest?' patrząc na spaghetti i skrzydełka kurczaka”. Podszedł do końca ulicy, zawrócił, minął niesamowicie wysokiego Azjatę, wszedł do Old Navy, bezcelowo przeszedł w stronę zaplecza. Pracownik chyba biegł w stronę Ryana, który trochę zwolnił, a później obrócił się, tak że poruszał się w tę samą stronę co pracownik, który wyminął Ryana, który usiadł na ławce obok starszej Latynoski. Ryan spojrzał na maila na telefonie. Cassie, jego dziewczyna, wysłała mu opowiadanie, które miał znowu przeczytać. Obiekt westchnień Cassie w tej historii nazywał się Bryant, tak samo jak alter-ego Ryana w jego fikcji autobiograficznej. Ryan przypomniał sobie, jak kilka nocy temu Cassie zapytała się go czemu używa imienia Bryant w swoich historiach. Czuł się trochę skonfundowany tym pytaniem. Czasami patrzył, która była godzina, czytając jej opowiadanie. Czuł, że szybko się skończy, później przypomniał sobie, że są osobne części - że opowiadanie rozciąga się w czasie, trwa znacznie dłużej, niż mu się zdawało - i czuł przyjemność z wyczekiwania na lekturę późniejszych części.

Reklama

Ryan wyszedł z Old Navy o 13:33 i poszedł w stronę Sbarro i stał na chodniku oparty o ścianę i dalej czytał opowiadanie Cassie. Energetycznie wyglądająca kobieta z siwymi włosami zapytała go o coś, a on powiedział „Tak, Baltimore”. Wszedł do Sbarro i gapił się na kobietę w okularach przeciwsłonecznych, która stała przy drzwiach do łazienki. Ryan odwrócił wzrok, podszedł do sztućców, wziął widelec, potrzymał go, poszedł w stronę wyjścia. Wyobraził sobie wejście w szybę z ekstremalną siłą. Otworzył drzwi i stał na chodniku i gapił się na atrakcyjną, wydawałoby się, śródziemnomorską kobietę, która pytała go na jaki autobus czeka i, gdy zaczął odpowiadać, kobieta z siwymi włosami powiedziała „On do Baltimore”. Ryan słyszał pracownika linii autobusowych, który mówi rzeczy w stylu „13:30” i „Tylko zastępczy”, kierując ludzi przez ulicę. Ludzie zaczęli mówić coś o tym, jak to ulica jest zablokowana i wszystkie autobusy są na innej ulicy.

Ryan przeszedł przez ulicę i powiedział „Czy to 13:45 do Batlimore?” do potylicy kobiety, a inna kobieta powiedziała „Najwyraźniej ta linia jest więcej, niż na raz” i coś o „13:15” i trzy inne zdania, z których każde zawierało słowo „najwyraźniej”. Ryan usiadł na chodniku, ostatni w kolejce, i skończył czytać opowiadanie Cassie. Myślał o tym, jak w opowiadaniu Cassie pozostała zainteresowana Bryantem na długo po tym jak on stracił zainteresowanie (albo stracił większość zainteresowania) nią i o tym jak skończyło się opisem jej siedzącej w samochodzie po wydawałoby się ostatnim spotkaniu z Bryantem - wyobrażeniu samochodu, jako żywej istoty i jego hałasów jako ekspresji - w jej kierunku, według niej - złości czy frustracji.

Reklama

Ryan pomyślał o tym, jak w pewnym momencie opowiadania Cassie obudziła się, gdy Bryant przesuwał palec po kościach jej bioder. Przeszedł do innej kolejki i zapytał młodzieńca w dużych okularach czy to kolejka na autobus do Baltimore o 13:45 i ta osoba powiedziała, że nie wie i zaczęła mówić o innych rzeczach, a Ryan się nerwowo uśmiechnął i spojrzał w dół na ekran swojego iPhone'a, później z powrotem na młodzieńca, który mówił o tym jak „praktycznie przebiegł tu ze 30 albo i więcej ulic”. Ryan odszedł z uczuciem zawiedzenia młodzieńca w ich interakcji społecznej. Ryan pomyślał, że zrobi na Twitterze relację na żywo z opóźnienia autobusu. Zapytał kobiety w jego wieku czy wie gdzie jest autobus o 13:45 do Baltimore, a ona powiedziała „Nie”. Ryan tweetnął, że zadał osobie pytanie, a ona odpowiedziała „Nie”.

Po kilku minutach zobaczył tę samą kobietę idącą w jego stronę, i powiedziała „Mówią, że to ten o tam, za tobą”. Szła dalej, w kierunku autobusu, gdy Ryan wymamrotał „Serio?” Odwrócił się i poszedł za kobietą, która, wciąż zmierzając do autobusu, mówiła różnym ludziom to, co powiedziała Ryanowi. Zobaczyła Ryana i powiedziała „Powiedzieli mi, że to ten”, a Ryan zapytał „Serio?” a ta osoba odpowiedziała „Powiedzieli mi, żebym czekała przy 831, ale gdzie są wszyscy?”, a Ryan powiedział „Po drugiej stronie ulicy”, a kobieta odeszła. Ryan usiadł na chodniku i tweetnął coś o tym jak ludzie są szczęśliwi z powodu opóźnienia, że może to wzbudziło w nich uczucie koleżeństwa. Słyszał, jak ktoś mówi „Tu jest niewidoma”, gdy coś uderzyło go w czoło - biała laska, trzymana przez starszą kobietę, która najwyraźniej była niewidoma.

Reklama

„Przepraszam”, powiedział Ryan.

„To ja przepraszam”, powiedziała niewidoma, uśmiechając się. Ryan napisał o tym na Twitterze i zaczął trochę się pocić od siedzenia na słońcu od jakiegoś czasu. Zaczął czuć się tak dobrze, jak ostatnimi miesiącami czuł się tylko pod wpływem narkotyków. Ludzie z drugiej strony ulicy zaczęli się schodzić. Utworzyli małą kolejkę z przodu autobusu - 831. Ryan stał w kolejce i zahipnotyzowała go twarz kobiety, prawdopodobnie „zastępczego” pasażera, przy drzwiach autobusu.

Azjata, który wyglądał i zachowywał się jak Jackie Chan powoli przemieszczał się na przód autobusu, gapiąc się ze zniesmaczoną, zdziwioną, ale w jakiś sposób przyjazną miną na każdego z pasażerów. Ryan usiadł i napisał Cassie maila, że jedzie autobusem i sprawdza, czy działa internet. Napisał z telefonu maila, że internet nie działa i że czytał jej opowiadanie czekając na autobus i „odczuwał przyjemność z tego, ile  jego uwagi ono zdobyło” i że teraz spróbuje coś napisać i że wyśle maila jeśli będą jeszcze jakieś opóźnienia. Otworzył Worda i myślał jak zacząć. Myślał o tym zaczynaniu, kiedy miał problemy ze snem zeszłej nocy i tego ranka. Myślał o zaczynaniu ciszą tego i kontynuowaniu tym, jak odczuwał fizyczny dyskomfort w drodze do autobusu, po czym zaczął, z jakiegoś powodu – pewnie po prostu przez siedzenie na chodniku w słońcu przez 20-30 minut – czuł się tak dobrze, jak nie czuł się całymi miesiącami. Myślał o zaczynaniu tym, jak dziś rano zdecydował się spać dwie godziny dłużej, zamiast zrobić pranie. Myślał o zaczynaniu gapieniem się przez witrynę Sbarro na talerz spaghetti i kontynuowaniu tym, jak poszedł do Old Navy i czytał opowiadanie Cassie. Mógł zawrzeć ekstremalnie szczegółowy opis opowiadania Cassie – dłuższy i bardziej szczegółowy niż samo opowiadanie. Zaczął pisać wytłumaczenie dlaczego stał przed Sbarro. Myślał, że nie musiał tłumaczyć dlaczego tam był i usunął wytłumaczenie i napisał opis wszystkiego - cztery albo pięć talerzy, cztery albo pięć kubków, sterty zużytych serwetek, nieotwarte saszetki soli i pieprzu – co było na stole na który gapił się przez, wydawało mu się, przynajmniej 30 sekund. Poszedł do łazienki z tyłu autobusu. Wyobraził sobie dotykanie bioder śpiącej Cassie i przestawanie, po 30 albo 40 minutach, kiedy wciąż spała. Wyobraził sobie dotykanie jej bioder przez kilka minut, później mocniej, aż się obudzi, i później powrócenie do delikatnego, ledwo wyczuwalnego dotykania. Wrócił na swoje miejsce.

Reklama

O

15:54, jakąś godzinę później, po napisaniu 710 słów (głównie o muzyce, której na słuchawkach słuchał przez iTunes: Everclear, Jets to Brazil, Jawbreaker), wliczając -

Bryant pamiętał jak słuchał Everclear w autobusie szkolnym, obok Petera, w drodze na wycieczkę, oglądając krowy za oknem. Myślał o albumie Jawbreakera dla dużej wytwórni – w szczególności o dłuższych piosenkach, „Jet Black” i „Accident Prone” i „Basilica” – i o tym, jak, wydawało mu się, że Jawbreaker ciężko pracowali nad tym albumem. Myślał o tym, jak kiedyś czuł, że Jawbreaker chcieli napisać piosenkę, która miała „zdefiniować pokolenie”, pierwszą piosenkę z albumu - „Save Your Generation”, która zaczyna się:

Mam prezent, to jest prezent.
Musisz umieć go w sobie znaleźć.
Jak nauczysz się go kochać,
Możesz go polubić.

Było też coś o ratowaniu swojego pokolenia przez „spanie do późna”. Bryant próbował sobie przypomnieć drugą piosenkę, bez skutku. Myślał o piosence, która trwała ze dwie minuty i miała tekst o tym, że życie jest jak bycie ostrygą. Myślał o jedzeniu czegoś, co nazywało się „zielone małże”, z rodzicami w restauracji sushi na Florydzie. Nie pamiętał nazwy restauracji. Po „Sushi House” i „Sushi Home” i „Sushi Zone”, czuł się dalszy od przypomnienia sobie nazwy niż gdy próbował sobie przypomnieć śpiącą Cassie, dziesięć czy 20 sekund temu.

- przeczytał wszystko, co napisał i dodał: „Poszedł do łazienki z tyłu autobusu. Wyobraził sobie dotykanie bioder śpiącej Cassie i przestawanie, po 30 albo 40 minutach, kiedy wciąż spała”. Usunął połowę tego, wliczając opisy słońca odbijającego się od chodnika i gołego ramienia, zdawałoby się,  śródziemnomorskiej kobiety.

J

est 16:24 gdy pisze to zdanie i czuje, że nie ma połączenia między doświadczeniem i wyrażaniem przez język tego, co chce wyrazić lub opisać, albo, może, przez kontynuowanie narracji autobusowego doświadczenia na żywo, spróbować transcendencji i wejrzeć w to. Myśli o zminimalizowaniu Worda, żeby posiedzieć w internecie, który już działa - siedział w nim, zanim przeczytał jeszcze raz to, co napisał - i myśli o tym, że będzie miał pewne myśli między minimalizacją Worda i, po siedzeniu w internecie, maksymalizacji Worda, które będzie chciał zapisać, ale prawdopodobnie zapomni.

Czuje się trochę zagubiony próbując myśleć o tym, co czuje (jeśli w ogóle cokolwiek), o zdaniu, które właśnie napisał: „Myśli o zminimalizowaniu Worda, żeby posiedzieć w internecie, który już działa - siedział w nim, zanim przeczytał jeszcze raz to, co napisał - i myśli o tym, że będzie miał pewne myśli między minimalizacją Worda i, po siedzeniu w internecie, maksymalizacji Worda, które będzie chciał zapisać, ale prawdopodobnie zapomni”. Myśli o wróceniu do narracji, żeby dodać zdanie o tym, jak drugi raz poszedł do łazienki, którego właśnie brakuje, ale nie jest pewien, czy powinien je dodawać, albo czy chce je dodawać. Trochę myśli o tym, jak dodać swoje myśli o tym, że jest niepewny czy dodać drugą wizytę do łazienki, czy nie - a także o czym teraz myśli - do narracji. Myśli coś o twierdzeniu o czymś, co stale zmniejsza się o połowę i nigdy nie znika. Myśli o tym, jak podczas drugiej wizyty w łazience myślał o kobiecie, której twarz go zahipnotyzowała i o tym, jak za każdym razem gdy widzi ładną twarz czuje, że osoba, której ciało nie jest dla niego tak atrakcyjne jak twarz, marnuje swój potencjał. Wyobraża sobie widzenie twarzy Cassie jako nieznajomy i myśli, że pewnie byłby zaintrygowany.

„'Autobus przejeżdża przez most', myśli, patrząc się przez okno na rzekę, która wydaje się trochę spieniona, i głośna” myśli, patrząc lekko rozbieganymi oczyma przez szybę na pola czy wzgórza, które są zielone i trochę bezchmurnego nieba.