Może zagłosowałbym na Kukiza, gdyby w którymś wywiadzie nie powiedział: „jestem agentem Pana Boga". Dlaczego patriotyzm zawsze musi być związany z religią katolicką? Czy bycie patriotą oznacza bycie katolikiem? Nie!
Źródło: YouTube.Iść czy nie iść – oto jest pytanie, które każdy z nas będzie sobie musiał zadać w niedzielny poranek. Niektórym w odpowiedzi pomoże kac, innym miłość do muskułów Mariana Kowalskiego. Pozostałym z was proponujemy szybki przewodnik, gdzie o wybory zapytaliśmy parę osób, które z różnych powodów zasłużyły na nasz szacunek.VICE: Na kogo będziesz głosować w wyborach prezydenckich i dlaczego? Marcin „Różal" Różalski: Głosować nie będę na nikogo. Jeżeli zostałeś oszukany pierwszy raz i drugi, to możesz się nabrać też i trzeci, oddając na kogoś swój głos. Tyle że jak każdy przed wyborami pierdoli te swoje kocopoły na temat wizji naprawy kraju, to mi się już chce wymiotować. Są oczywiście jacyś kandydaci – na przykład Paweł Kukiz – których popieram. Paweł nie ma mojego głosu, ale uważam, że dobrze gada i dobrze, że ma ochotę coś zmienić. W jakiś sposób utożsamiam się też z tym, co mówi Korwin-Mikke, ale tylko częściowo. Mój jeden głos nic tu nie zmieni, a nie chcę później pluć sobie w ryj, że przyłożyłem rękę do gorszego gówna. Dlatego nie zagłosuję na nikogo.
Widzę jednak, że bliżej Ci do kandydatów antysystemowych?
Wiesz, może zagłosowałbym na Kukiza, gdyby w którymś wywiadzie — zapytany, czy jest agentem – nie odpowiedział: „jestem agentem Pana Boga". To teraz ja się pytam, dlaczego patriotyzm zawsze musi być związany z religią katolicką? Czy bycie patriotą oznacza bycie katolikiem? Nie! Bycie patriotą to znaczy kochać swój kraj i chcieć, żeby żyło się w nim lepiej. To jest, kurwa, patriotyzm – bronienie swojego kraju, a nie tylko Bóg, Bóg i Bóg. Rzygam tym! Dlatego Paweł Kukiz nie będzie miał mojego głosu, ale chciałbym, by wytrwał do końca i robił to, o czym teraz mówi.Co myślisz o poziomie obecnej polityki w kraju i polskich politykach?
Z więzienia wywodzi się takie określenie, jak „trzecia liga". Jeżeli ktoś do niej należał, to znaczy, że był najniżej w hierarchii – np. cwel. Nie można być niżej niż w „trzeciej lidze" – otóż można, będąc politykiem. Nie mam na myśli konkretnych osób, mówię ogólnie.
Dla mnie polityka to jest szambo, najgorsze, kurwa, szambo. Nie można dla mnie niżej upaść, niż być politykiem.
Tylko zrozum mnie dobrze – nie mam pretensji, że ktoś poszedł na polityka. Tylko niech się trzyma tego, co obiecał.Jakie masz plany na najbliższą niedzielę?
Rano prawdopodobnie pójdę sobie na trening, na basen. Jeżeli będzie pogoda pojeżdżę sobie na rowerze lub pójdę na spacer. U mnie niedziela to relaks.Marcin "Różal" Różalski - Zawodową karierę rozpoczął w 2004 roku, w kick-boxingu, dwa razy zdobył mistrzostwo świata. Po sześciu latach związał się z KSW, gdzie jest do teraz.
