Listy miłosne chrześcijan do ateisty

Źródło: Flickr/Surian Soosay

Chrześcijanie nienawidzą Richarda Dawkinsa, to fakt. Właściwie myślę, że zagorzali wyznawcy pozostałych religii też mają z nim problem. W końcu mało która osoba wzbudza swoimi wypowiedziami na tematy wiary, tak skrajne emocje, jak Dawkins – brytyjski etolog i ewolucjonista, zagorzały przeciwnik jakiejkolwiek odmiany zinstytucjonalizowanej religii i istnienia „Boga". To też twórca „The Out Campaign", zachęcającej do publicznego ujawniania o swoim ateizmie (w Polsce jej częścią jest Internetowa Lista Ateistów i Agnostyków), co pewnie u niejednego chrześcijanina zagotowało krew, która wcześniej była winem.

Świadczyć o tym mogą przynajmniej „listy miłosne" chrześcijan do Dawkinsa, których treść powstawała chyba w nie mniejszym gniewie, niż tym, kiedy sam Stwórca unicestwiał Sodomę i Gomorę. Z resztą zobaczcie sami…

„Pierdol się pierdolony pierdolcu" – kwieciście, a to tylko jeden cytat z prezentowanych listów. Można by pomyśleć, że kwestia szanowania bliźniego swego popękała w tej korespondencji, jak oblany ciekłym azotem T1000 w „Dniu Sądu". Pewnie gdybyśmy żyli w czasach, kiedy gołębie dostarczały pocztę, te byłyby jeszcze zaminowane.

Jak jednak widać, wszystkie wymyślne bluzgi i „pobożne życzenia" chrześcijan, by Dawkins zachorował na raka lub został zgwałcony przez „satanistyczną małpę w Piekle", sam zainteresowany przyjmuje z szerokim uśmiechem. To, co jednak budzi jego osobisty sprzeciw… to burki, o czym podzielił się w jednym z ostatnich wywiadów dla BBC:

„Nie jestem zwolennikiem zakazu noszenia burki [jak to ma miejsce np. we Francji, przyp. red.], bo to wydaje się być naruszeniem wolności osobistych. Kiedy jednak widzę kobietę, która jest w nią ubrana, czuję się osobiście urażony" - przyznał Dawkins i dodał - "Tak się czuję, ale to nic nie znaczy, bo to moje przekonania i moje odczucia – nikt inny nie powinien żyć według moich przekonań i reguł. To oczywiście powinno działać w obie strony".

Jednocześnie ewolucjonista dodał, że świat islamski zatrzymał się w nauce na etapie średniowiecza. Zaniepokojony zapytał: „Dlaczego tak się stało?". Najwyraźniej nie widział niedawno opublikowanego w sieci nagrania, gdzie arabski duchowny, prostym trikiem udowodnił, że Ziemia wcale nie obraca się wokół Słońca. Szach mat ateisto!