FYI.

This story is over 5 years old.

KAC NEWS

KAC NEWS VOL. 57

Sołtys i cztery „osiemnastki"

Sołtys i cztery „osiemnastki"

Nie trzeba mieszkać w wielkiej metropolii, aby wiedzieć, jak dobrze się zabawić. Marek Grobelny, sołtys Suchorzewka, małej wsi w gminie Jaraczewo, sprowadził sztukę udanego melanżu do trzech podstawowych składników: Disco Polo, cztery podrygujące „osiemnastki" i czerwony Cabrio. BANG! Chociaż wjazd sołtysa na melo pochodzi jeszcze z lipca i został zarejestrowany  podczas rodzinnego festiwalu, długo nie zapomnimy tak cennej lekcji.

Reklama

Będą polityczne konsekwencje oślej seksafery?

Źródło: Flickr/Lorna Mitchell

Uwielbiamy skandale, a nic tak nie podnosi temperatury, jak seks-skandal z polityką w tle. Ameryka miała Clintona i Monice, Włosi Berlusconiego i imprezy Bunga Bunga, my mamy dwa osły z poznańskiego Zoo i Lidię Dudziak, radną Prawa i Sprawiedliwości. Cały ostatni tydzień polski naród zastanawiał się co dalej z romansem oślej pary, która nieświadoma nieletnich obserwatorów oddawała się miłosnym pląsom kopulacji. O ile dla większości społeczeństwa był to zwykły akt natury, Lidia Dudziak doszukała się w tym obscenicznego ataku na niewinność najmłodszych. Konkluzja jest taka, że wcześniej rozdzielone przez nią osiołki znów są razem, na zagranicznych portalach informacyjnych trochę się z nas pośmiano (pisano o tym nawet w Malezji), a radna PiS prawdopodobnie straci „jedynkę" z listy kandydatów do rady miasta. Pozostaje tylko kwestia jak nisko upadnie.

Diabeł w Klęcinach

Ksiądz nie przyłożył ręki do upamiętnienia 700-lecia w podwrocławskich Klęcinach. Wiara w legendy i podania ludowe była powodem dla którego klęcianie chcieli poświęcić 10-tonowy pomnik. Wrocławska kuria zgodziła się na ten pomnik przyrody, proboszcz nie. Reasumując - kamień, wierzchołek góry Ślęży, który diabeł chciał cisnąć w jeden z wrocławskich kościołów poświęci, ksiądz na zastępstwie.

Wardęga pójdzie siedzieć?

Źródło:Chica the DogSpider 

Chyba nikomu, kto posiada dostęp do internetu nie trzeba przedstawiać Sylwestra Wardęgi. Chociaż na swoim kanale Youtube działa już dłuższy czas, jego prawdziwa popularność zaczęła się wraz z wypuszczeniem filmiku „Mutant Giant Spider Dog" (ponad 96 mln odsłon w przeciągu trzech tygodni). Najpierw były gratulacje i lajki rodaków, później zaproszenia do programów, w końcu polskie media zainteresowały się, ile właściwie Wardęga zarobił na swoim filmiku, a w zeszłym tygodniu do prokuratury w Mławie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Chodzi o art. 60 § 1 kodeksu karnego, czyli narażanie nagrywanych osób na uszczerbek na zdrowiu lub utraty życia. Performerowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Przesada? Przecież ten pies mógł być jadowity.