FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Top 10 FIKCYJNI FOTOGRAFOWIE

Wybraliśmy dla was naszych dziesięciu ulubionych, fikcyjnych fotografów sportretowanych w filmach.

W zeszłym tygodniu przygotowaliśmy dla was listę jednych z najlepszych filmów dokumentalnych o fotografii, które można obejrzeć w sieci za darmo. Jak było do przewidzenia, sprowokowało nas to do przyjrzenia się różnym ekranowym wcieleniom przedstawicieli zawodu fotografa. Okazuje się, że czy to przedstawiając klisze wykorzystujące typ samotnika (Sztuka wysublimowanej fotografii), czy też nieustraszonych fotoreporterów w krajach rozdartych wojną (Pod ostrzałem, Rok niebezpiecznego życia), większość filmów przedstawia fotografów jako zwariowanych obsesjonatów.

Reklama

Wybraliśmy dla was naszych dziesięciu ulubionych, fikcyjnych fotografów sportretowanych w filmach. A jak to wygląda u was? Macie swoich ulubionych fikcyjnych fotografów? Dajcie nam znać w komentarzach.

1. David Hemmings in Blow-Up (Michelangelo Antonioni, 1966)

Dziwna rzecz, najwspanialszy film o „swingującym Londynie” – i zarazem jeden z najlepszych brytyjskich filmów wszech czasów – został nakręcony przez Włocha (wielkiego Michelangelo Antonioniego). Thomas (David Hemmings), fotograf pracujący w reklamie, który próbuje uciec przed powierzchownością swingującego Londynu i tworzyć „twórczą” fotografię, zostaje wplątany w sieć tajemniczych wydarzeń po tym, jak przypadkowo fotografuje coś, co później uzna za morderstwo popełnione w Maryon Park. To w jego ciemni widzimy te pomysłowe powiększenia, które przeinaczają rzeczywistość i doprowadzają do tego, że zostaje pseudo-detektywem.

2. Robin Williams w Zdjęciu w godzinę (Mark Romanek, 2002)

Robin Williams gra dziwacznego pracownika zakładu fotograficznego, którego w związku ze zdjęciami, które wywołuje dla pewnej rodziny, zaczyna trawić groźna obsesja na jej punkcie. To z pewnością najbardziej złowieszczy portret fotografa z naszej listy. Bohater Williamsa sprawi, że dwa razy się zastanowicie, nim znów pójdziecie wywołać fotki z wakacji w jakimś zakładzie fotograficznym. Ja na pewno nie patrzę już na pracowników takich punktów wywoływania zdjęć w ten sam sposób, co kiedyś. Z całą pewnością.

Reklama

3. Edward Furlong w Fotokłopotach (John Waters, 1998)

Pecker jest nastolatkiem zafascynowanym fotografią uliczną, który nigdy nie wychodzi z domu bez aparatu, nie mając pojęcia, jakie dziwaczne radości szykują dla niego ulice Baltimore. Oglądając go pstrykającego zdjęcia swojej ekscentrycznej rodzinie, striptizerkom i szczurom w śmietniku, nie sposób ani na chwilę zapomnieć, że po drugiej stronie obiektywu stał reżyser John Waters (król kiczu).

4. Ally Sheedy w Sztuce wysublimowanej fotografii (Lisa Cholodenko, 1998)

Ally Sheedy gra tu znaną fotografkę-lesbijkę Lucy Berliner (inspiracją dla tej postaci była Nan Goldin), znakomitą artystkę, która nawiązuje relację z początkującą redaktorką magazynu heteroseksualnego, Syd. Lucy, w odróżnieniu od Peckera, jest poważną fotografką i dowodem na to są jest olśniewające zdjęcia. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że w filmie użyto prac fotografki JoJo Whilden.

5. James Stewart w Oknie na podwórze (Alfred Hitchcock, 1954)

Cóż ten niepełnosprawny fotograf z gigantycznym zoomem, niemogący wychodzić z mieszkania, ma zrobić ze swoim życiem? Rzecz jasna, pozostaje mu szpiegowanie sąsiadów, podglądaczowi jednemu. Jeff (James Stewart), podobnie jak bohater Powiększenia, myśli, że baraszkując ze swoim aparatem, natknął się na morderstwo. Może i tak było. Gdyby detektywi mieli obowiązek stałego noszenia ze sobą gigantycznych zoomów, to kto wie, może zmniejszyłaby się ilość popełnianych przestępstw. Niech żyją wielgaśne zoomy.

O reszcie przeczytacie na GROLSCH FILM WORKS