Znajdź 666 różnic
Każdy ma swoich idoli na spotkanie których czeka latami – i to bez znaczenia, kim jesteś: kapryśną nastolatką, fanem Korwina czy białoruskim celnikiem. Dziś będzie o tych ostatnich. Kiedy Red Hot Chili Peppers wylądowało w Białorusi, celnicy zagonili swoich ulubieńców do pokoju przesłuchań, by ci podpisali im pamiątki. Byłoby to całkiem urocze, gdyby nie to, że pod nos członków zespołu podsunięto fotki i płyty Metalliki. Sami Red Hoci – jak podają na swoim Instagramie – wszystko to podpisali. Chociaż możliwe, że to wszystko ściema.
Dobra, mogę szczerze się przyznać, że mając wieloletnią wyjebkę na muzykę gitarową, sam z trudnością bym rozpoznał kto jest kim. Dlatego zostałem wyznaczony do stworzenia poradnika dla laików, jak rozróżnić RHCP od Metalliki. Oto on:
1. Metallica się ubiera na czarno, a RHCP mają problem z pojęciem koncepcji t-shirtu
To dość fascynujące, że odsetek zdjęć, na których przynajmniej jeden z członków zespołu metalowego ma na sobie nie-czarne ubranie jest odwrotnie proporcjonalna do ilości zdjęć, na których co namniej jedna gwiazda alternatywnego zespołu (a na Wikipedii jest napisane, że RHCP grają alternatywnego rocka, więc im wierzę) ma nagi tors.
2. Wokalista RHCP nadużywa słowa HEJ, a Metaliki YEAH
Jeżeli twój fan wrzucając kawałek na YouTube musi wyraźnie zaznaczyć, że jest to piosenka Hey (a NIE piosenka Hey Oh) to ilość „hejów" w twoich kawałkach naprawdę może być myląca przytłaczająca. Podobnie jak z „yeahami" innej kapeli, która w końcu pochodzi z tego samego miasta.
3. Suchary się różnią
Podobno Metallica „skończyła się na Kill'em all". Natomiast „Red Hoci na próbach zawsze myślą jak zagrać to lżej" – przynajmniej tak twierdzili metale u nas w liceum.
4. Tylko jeden z tych zespołów ma śmiesznie spolszczane nazwy
Dziennikarze muzyczni i część fanów RHCP uwielbiają nazywać ich „Papryczkami". To te same osoby, które o płytach mówią per „krążek".