FYI.

This story is over 5 years old.

Wideo z internetu, które musisz zobaczyć

Klip do "John Wayne" Lady Gagi wygląda jak spotkanie "Mad Maxa" z anarchią "Natural Born Killers"

Zobaczycie również pistolety ukryte w szpilkach.

Od kiedy wszyscy znowu kochamy Lady Gagę ("Artpop" wciąż czeka na swój przełomowy dzień), warto zauważyć jak niesamowita potrafi być, gdy bierze się za urzeczywistnianie własnych koncepcji wizualnych. Jej nowy klip do numeru "John Wayne" z ostatniego krążka "Joanne" to nieco psychodeliczny, nihilistyczny archetyp wszystkiego, co amerykańskie. Gaga gra wyjętego spod prawa banitę jeżdżącego konno i prowadzącego samochód przez nienaturalnie wybarwione wsie.

Reklama

Są gangi samochodowe rodem z "Mad Maxa", hedonizm płynący z zabijania jak w "Natural Born Killers" i wystarczająco dużo fontów z horrorów klasy B, by Rob Zombie mógł poddać swoją karierę reżyserską ponownym rozważaniom. Na końcu Gaga wypluwa kule wprost ze swoich szpilek i rzeczywiście byłoby to pionierskie i kozackie, gdyby Sega nie wykorzystała tego patentu już wcześniej. W każdym razie, obejrzyjcie klip do "John Wayne" poniżej, jeśli tylko macie Apple Music.