Chyba nikt nie wyobraża sobie pójścia na imprezę, na której brakowałoby muzyki, prawda? Wyobraźcie sobie pomieszczenia pełne ludzi, w których nie słychać nic poza gwarem rozmów i szuraniem butów. Jeśli nie podają tam alkoholi, w powietrzu nie unosi się dym i nikt nie wciąga kresek z parapetów, na sto procent jesteście w poradni zdrowia.Choć pewnie część z was nie chce nawet myśleć jak wyglądałby melanż straight-edge to z czystym sercem mogę was zapewnić, że da się przeżyć noc ze znajomymi bez alkoholu i dragów. To czego naprawdę potrzebujecie to grupa przyjaciół, coś na czymś od czasu do czasu można klapnąć, a co najważniejsze, muzyki, nieodzownej ścieżki dźwiękowej waszego wieczoru.
Reklama
Ciężko zatem by bez soundtracku mógł obyć się film będący dokumentacją nocnego życia młodej Warszawy, mający swoją premierę przed kilkunastoma dniami obraz Michała Marczaka, "Wszystkie Nieprzespane Noce". Niezależnie od tego jakie recenzje zbiera dzieło reżysera klipu Marka Pritcharda, nieważne czy wstrząsnęło waszym życiem, czy usnęliście w jego połowie w przypływie nudy, my w Noisey mamy to gdzieś. Skupiamy się na tym co kochamy najmocniej, na muzyce, a ta w przypadku "Wszystkich Nieprzespanych Nocy" jest naprawdę wyśmienita. Czapki z głów przed Lubomirem Grzelakiem, z którym to postanowiliśmy zamienić kilka słów odnośnie jego pracy nad ścieżką dźwiękową filmu.Czytaj wywiad poniżej.
Noisey: Czy skomponowanie muzyki do "Wszystkich Nieprzespanych Nocy" to twój debiut jeśli chodzi o tworzenie ścieżek dźwiękowych?
Lutto Lento: Regularnie komponuję muzykę na przykład do teatru. Współpraca
z Michałem to jednak pierwszy raz kiedy stworzyłem muzykę do pełnometrażowego filmu kinowego.W filmie znalazł się każdy z trzydziestu pięciu utworów, które weszły w skład playlisty "All These Sleepless Nights" dostępnej od kilku tygodni na Spotify? Jak wyglądała twoja praca poza doborem tych kawałków?
Wybieraliśmy tę playlistę na Spotify, aby stworzyć coś w rodzaju soundtracku dostępnego online, ale to tak naprawdę mała cześć tego co znajduje się w filmie, na całość składa się około 90 utworów.Ekipa filmowa przez dwa lata przemierzała świat złożony z warszawskich klubów, mieszkań, pubów, imprez, ogólnie rzecz ujmując. W którym momencie do tego procesu dołączyło tworzenie muzyki?
W zasadzie nad muzyką do "Wszystkich Nieprzespanych Nocy" zacząłem pracować kiedy cały obraz był już nagrany, a ekipa przenosiła się do studia by zająć się postprodukcją.
Lutto Lento: Regularnie komponuję muzykę na przykład do teatru. Współpraca
z Michałem to jednak pierwszy raz kiedy stworzyłem muzykę do pełnometrażowego filmu kinowego.W filmie znalazł się każdy z trzydziestu pięciu utworów, które weszły w skład playlisty "All These Sleepless Nights" dostępnej od kilku tygodni na Spotify? Jak wyglądała twoja praca poza doborem tych kawałków?
Wybieraliśmy tę playlistę na Spotify, aby stworzyć coś w rodzaju soundtracku dostępnego online, ale to tak naprawdę mała cześć tego co znajduje się w filmie, na całość składa się około 90 utworów.Ekipa filmowa przez dwa lata przemierzała świat złożony z warszawskich klubów, mieszkań, pubów, imprez, ogólnie rzecz ujmując. W którym momencie do tego procesu dołączyło tworzenie muzyki?
W zasadzie nad muzyką do "Wszystkich Nieprzespanych Nocy" zacząłem pracować kiedy cały obraz był już nagrany, a ekipa przenosiła się do studia by zająć się postprodukcją.
Reklama
Współpracujesz wyłącznie z jednym teatrem?
Raczej z kilkoma reżyserami, w tej chwili najczęściej z Michałem Kotańskim i Martą Ziółek.Powiedz mi, gdzie tkwi trudność w skomponowanie muzyki do filmu, który jest przerywanym siedmioma miesiącami seksu i siedemnastoma godzinami rozstań, melanżem?
Mały procent dźwięków w filmie (w tym także dialogów) wydarzyła się faktycznie podczas nagrywania sceny. To w dużej mierze niesamowita i karkołomna praca Katarzyny Szczerby, Jana Pasemanna i innych osób odpowiedzialnych za dźwięk. Podobnie było ze scenami z muzyką klubową, żaden z tych utworów nie pojawił się na imprezie, na której kręcona była scena. Selekcja byłą utrudniona, przez cały czas musieliśmy mieć na uwadze aspekt wizualny, tempo i atmosferę, w której tańczą ludzie. Do poszczególnych scen filmu stworzyłem też specjalne kompozycje w praktyce bliższe muzyce filmowej.Na ile ważnym elementem w odniesieniu do całości obrazu jest muzyka w "WNN"? Czy jedynie buduje atmosferę, czy jednak jest integralną częścią całej historii? Jaki jej fragment jest opowiedziany przez muzykę?
W filmie jest też sporo muzyki budującej atmosferę, nie są to pełnoprawne utwory, a raczej skonstruowane pod konkretne sceny kilkunastosekundowe kompozycje. Odpowiadając na twoje drugie pytanie, dwie sceny klubowe w filmie to DUNNO, imprezy które organizuję razem z Filipem Lechem.Czy poza tym co mieliśmy okazję usłyszeć na Spotify, będziemy mogli sięgnąć po jakieś wydawnictwo zawierające cały soundtrack z filmu. Czy ukaże się jakaś płyta z pełną ścieżką dźwiękową "Wszystkich Nieprzespanych Nocy"?
Pojawił się taki pomysł, sporo osób nas o to pyta. Nie wykluczamy, że wcześniej, czy później ukaże się więc pełnoprawny soundtrack.
Raczej z kilkoma reżyserami, w tej chwili najczęściej z Michałem Kotańskim i Martą Ziółek.Powiedz mi, gdzie tkwi trudność w skomponowanie muzyki do filmu, który jest przerywanym siedmioma miesiącami seksu i siedemnastoma godzinami rozstań, melanżem?
Mały procent dźwięków w filmie (w tym także dialogów) wydarzyła się faktycznie podczas nagrywania sceny. To w dużej mierze niesamowita i karkołomna praca Katarzyny Szczerby, Jana Pasemanna i innych osób odpowiedzialnych za dźwięk. Podobnie było ze scenami z muzyką klubową, żaden z tych utworów nie pojawił się na imprezie, na której kręcona była scena. Selekcja byłą utrudniona, przez cały czas musieliśmy mieć na uwadze aspekt wizualny, tempo i atmosferę, w której tańczą ludzie. Do poszczególnych scen filmu stworzyłem też specjalne kompozycje w praktyce bliższe muzyce filmowej.Na ile ważnym elementem w odniesieniu do całości obrazu jest muzyka w "WNN"? Czy jedynie buduje atmosferę, czy jednak jest integralną częścią całej historii? Jaki jej fragment jest opowiedziany przez muzykę?
W filmie jest też sporo muzyki budującej atmosferę, nie są to pełnoprawne utwory, a raczej skonstruowane pod konkretne sceny kilkunastosekundowe kompozycje. Odpowiadając na twoje drugie pytanie, dwie sceny klubowe w filmie to DUNNO, imprezy które organizuję razem z Filipem Lechem.Czy poza tym co mieliśmy okazję usłyszeć na Spotify, będziemy mogli sięgnąć po jakieś wydawnictwo zawierające cały soundtrack z filmu. Czy ukaże się jakaś płyta z pełną ścieżką dźwiękową "Wszystkich Nieprzespanych Nocy"?
Pojawił się taki pomysł, sporo osób nas o to pyta. Nie wykluczamy, że wcześniej, czy później ukaże się więc pełnoprawny soundtrack.