FYI.

This story is over 5 years old.

Info z Polski

Bierz wszystko albo nic. Maja Koman szczerze o sobie w nowym klipie "Jestem"

"Jestem taka jaka jestem. Chcesz mnie, bierz mnie; nie chcesz, to nie chciej".

Nowe wideo Mai Koman zaczyna się niewinnym nagraniem dziewczynek uczących się baletu, które pochodzi z prywatnej kolekcji wokalistki, ale nie dajcie się zwieść - za moment zarówno piosenka jak i klip przeradzają się w niepokorny hymn o robieniu tego na co ma się ochotę, wbrew oczekiwaniom i normom społecznym.

"Wyzywali mnie od suki, suki całymi latami / że nie wierzę w miłość, gardzę uczuciami" - słyszymy w naprawę mocnym nagraniu. Chyba ktoś tu wychował się na retoryce Marii Peszek. I bardzo dobrze. Z tym kawałkiem utożsami się więcej dziewczyn niż może wam się wydawać.

Zresztą, nieważne jaka jest wasza opinia na temat buntowniczej piosenki, Maja Koman zaśpiewała już, że będzie miała to w dupie.

Kawałek zapowiada drugi album artystki "Na supełek".