Kolejny tydzień, kolejna porcja instagramowych smaczków. Dosłownie i w przenośni. Okazuje się bowiem, że niektórzy znani i lubiani to prawdziwi "foodies", a z innych niezłe ciacha… Mamy też Brodkę - najjaśniejszą gwiazdę instagramowego artyzmu, na której zdjęcia zawsze czekam, przebierając nóżkami i królową polskiej piosenki, Marylę Rodowicz, której stylówki pozostają bezkonkurencyjne. Zapraszam na top 10 zeszłego tygodnia.
Reklama
Królowa Maryla wie, że jak ciuchy na scenie się ładnie komponują to i fałsze w śpiewach nie wychodzą. Lato spędza z radiem i Mrozem.
I’m a barbie girl in a barbie world… Iza jako lalka barbie w wersji rebel, dostępna tylko na specjalne zamówienie.
To zdjęcie Margaret przywołuje mi wspomnienie złotych czasów Spice Girls i szaloną Baby Spice. Trochę klimat disco, trochę nostalgia za latami 90., trochę futurystyczna wizja. Space&genre journey w jednym stroju.
Mary Komasa, która moim zdaniem jest stworzeniem z innej czasoprzestrzeni, rozlicza wiek w latach ziemskich i w zeszłym tygodniu świętowała okrągłe 30. urodziny. Sto lat!
I wtedy wszedł on, cały na biało… Sławek Uniatowski przeistacza się w modela i pręży klatę na skąpanych w słońcu plażach. Jeśli ktoś nie byłby do końca pewny, co widzi na zdjęciu - hasztagi rozwiewają wszelkie wątpliwości.
Do każdego koncertu trzeba się porządnie przygotować. Kto może o tym wiedzieć lepiej niż Artur Rojek, który miejsce na scenie przed Męskim Graniem grzał sobie już długie godziny przed koncertem.
Brodka po drugiej stronie lustra. Nie wiem czemu, ale selfie w lustrze w wykonaniu Moniki ma jakiś głęboki artystyczny wymiar, bez kiczu i próżności. Brodka wrzuca zdjęcia stosunkowo rzadko, ale zawsze hurtem. I wszystkie są super.
Rapuje, gotuje i je. Piotrek Vienio nie musi po kryjomu wycinać w blacie stołu w knajpie swojego imienia, żeby zaklepać sobie miejscówkę. On ma dedykowane naczynia. Zawsze pełne pysznej strawy.
Peja jest w formie. Tyle w temacie.
Janek Koza narysował Stubsom teledysk. Jego pracę docenili brazylijscy geje i chłopaki są z tego bardzo dumni. My też gratulujemy!
