Zdjęcie via Bernie Worrell na FacebookuBernie Worrell, muzyczny innowator, który rozpowszechnił funk, zmarł w wieku 72 lat - czytamy w oświadczeniu na jego Facebooku. Członek grupy Parliament-Funkadelic chorował na raka prostaty i wątroby od stycznia tego roku, a jego zdrowie pogorszyło się w ostatnim czasie, zgodnie z tym co pisała jego żona Judie."O 11:45, 24 czerwca 2016 roku, Bernie odszedł od nas" - pisała. "Spoczywaj w pokoju, ukochany - sprawiłeś, że świat był lepszym miejscem. Dopóki się nie spotkamy, idź z Bogiem" - dodała, jednocześnie zachęcając fanów do odwiedzania strony BernieWorrell.com. Prosi także, by kontaktowała się z nią tylko rodzina albo przyjaciele. Księga gości na stronie Worrella w mgnieniu oka zapełniła się wzruszającymi wpisami.Worrell urodził się 19 kwietnia 1944 roku w Long Branch w New Jersey. Jako członek kolektywu Parliament-Funkadelic przyczynił się do rozpowszechnienia funku oraz zbudował brzmienie lat 70-tych oparte na syntezatorach. Dekadę później dołączył do Talking Heads i razem wyruszyli w trasę. Miał też duży wpływ na Dr. Dre, który spopularyzował g-funk."To zaszczyt, że przyczyniłem się do muzyki, którą młodsze pokolenie rozwinęło z pomocą technologii" - mówił w ostatniej rozmowie z Noisey. Pracował i występował jeszcze w tym roku, a jego wkład w muzykę będzie odczuwalny jeszcze przez wiele lat. Wraz z grupą Parliament-Funkadelic został wprowadzony w 1997 roku do Rock and Roll Hall of Fame. Przez uhonorowaniem przemowę wygłosił Prince. Strata Worrella będzie zauważalna szybciej niż nam się wydaje.