FYI.

This story is over 5 years old.

premiery

Zobacz dziki i surrealistyczny teledysk theMIND do singla "Pale Rose"

Muzyk z Chicago przygotował odjechane wideo do nowej piosenki.

Screenshot z YouTube

Jeśli uważnie śledzicie hiphopową scenę, zwłaszcza tę w Chicago, powinniście zauważyć już postać theMIND. Raper współpracuje dość często z Mick Jenkinsem. Nie tylko pojawił się na dwóch albumach artysty, "The Water[s]" oraz "Wave[s]", ale także zagościł na tegorocznym "Sip". Oprócz tego, mogliśmy usłyszeć theMIND w nagraniach Kirk Knighta, G Herbo i kilku innych artystów z Chicago. Teraz przyszła pora na to, by wziąć sprawy w swoje ręce i pracować na swoje nazwisko solo.

Reklama

"Ludzie pytają: kim jest theMIND? To tak, jakby pytali: kim jest Mike Jones?" - powiedział Zarif Wilder, śmiejąc się. Wilder jest częścią kolektywu producentów znanego pod nazwą Them People, którzy zajmują się graniem dla wszystkich dobrych ziomków w okolicy - pracowali m.in. z Chance the Rapperem nad "10 Day". Muzyk przeprowadził się z Filadelfii, by pójść do Columbia College w Chicago (to właśnie wtedy Kanye West wydał "Graduation") i zaczął nagrywać pod ksywką theMIND. Wtedy także zaśpiewał w "Shipwrecked" dla Micka.

"Jakoś dwa tygodnie później dostałam maila od DJ Dahiego z beatem do "Dehydration" - wspomina. "W tytule było napisane: DJ Dahi, Mick Jenkins i TY, czarnuchu. Nie wiedziałem przez chwilę o kogo chodzi, dopóki nie uświadomiłem sobie, że to ja, to mnie chce na tym kawałku."

Teraz jednak to stare historie, a my czekamy już z niecierpliwością na nowy projekt rapera, "Summer Camp". Wydawnictwo ujrzy światło dzienne prawdopodobnie w maju. Będzie to album koncepcyjny, opowiadający o fajnej przygodzie theMIND z pewną dziewczyną. "Przez cały projekt wydaje się, że laska była zainteresowana miłością, ale na końcu okazało się coś zupełnie innego. To już cała historia i to, jak czułem się przez ostatni rok".

To właśnie z tej płyty pochodzi kawałek "Pale Rose", do którego opublikowano właśnie teledysk w reżyserii Nathana Smitha i Sebastiana Sdaigui. Numer, który wyprodukowali Them People, zadebiutował w programie BBC Radio 1. Pompatyczne nagranie oparte na nierównych syntezatorach i szalonych wokalach zapadnie wam w pamięci na długie godziny. To świetny numer, który nadaje się na chwile w waszym życiu, gdy nic nie idzie po waszej myśli. To wideo, które w pewnym sensie zobrazowano filozofię Timona i Pumby z "Króla Lwa". No dobra, może zabawa tutaj zaszła odrobinę za daleko.

"Tak to jest, gdy już wejdę" - mówi Wilder. "Nie myślę, że moja postać ma być prawdziwa. Ma być jak fikcja dla naszej wyobraźni. Jak muzyka, którą gra się w tle".

Zobaczcie pokręcony teledysk poniżej. Oczywiście, "Summer Camp" wyjdzie przed wakacjami.