FYI.

This story is over 5 years old.

Shower Power

Kąpielowe sceny filmowe

W historii kina i zbiorowej pamięci zapisały się różne sceny, czy raczej pewne typy scen. Sceny palenia, picia, sekwencje otwierające i zamykające, strzelaniny i pocałunki, pościgi i monologi

W historii kina i zbiorowej pamięci zapisały się różne sceny, czy raczej pewne typy scen. Sceny palenia, picia, sekwencje otwierające i zamykające, strzelaniny i pocałunki, pościgi i monologi. Znamy słynne sceny na rzekach, w oceanach, fontannach, łódkach i statkach. Mało jednak myśli się o scenach w wannie i pod prysznicem (z jednym wyjątkiem), nikt o nich nie wspomina, nie cytuje, nie odgrywa, krótko mówiąc sceny ablucji nie są kultowe (z jednym rzecz jasna wyjątkiem).

Reklama

Moi najbliżsi na pytanie o słynną scenę w wannie i pod prysznicem przytaczają oczywiście ten jeden wyjątek czyli słynną scenę morderstwa Janet Leigh z “Psychozy” Hitchcocka z muzyką Bernarda Hermanna. Ta misterna sekwencja skonstruowana z 78 ujęć zawartych w 45 sekundach, przeszła do historii kina zarówno jako techniczny majstersztyk i podręcznikowy przykład budowania napięcia i grozy na ekranie (ale też jako najgorsza scena w historii remake’ów legendarnych filmów).

Ja sam, po zadaniu sobie pytania o scenę kąpania, pomyślałem w pierwszej chwili o królu Arturze, który wchodzi do jeziora by odebrać od Pani Jeziora miecz Excalibur. To zapewne wiele świadczy o mojej psychice i życiu seksualnym (raczej źle niż dobrze), ale wróćmy do tematu słynnych scen w wannach i prysznicach.  Same sceny poza wyżej opisanym wyjątkiem, rzadko są technicznie i narracyjnie istotne z punktu historii filmu, trudno więc je katalogować inaczej niż tematycznie.

Śmierć:

Byłoby nadużyciem powiedzenie, że wanny i prysznice przyciągają seryjnych morderców i psychopatycznych szkolnych woźnych, jak chociażby w “Koszmarze z ulicy Wiązów”, gdzie bohaterka grana przez Heather Lagenkamp spotyka w wannie Freddiego Kruegera z jego rękawicą z ostrzami, ale coś jest w tym, że ablucja może być groźna.

Na przykład scena z “Halloween 2” gdzie niewinne mizianie w jacuzzi kończy się brutalną śmiercią (dla młodszych: w latach 80 seks często równał się  spotkaniem z potworem w masce hokeisty, dziś jest tylko jałowy i autodestrukcyjny).

Reklama

 Albo scena gdzie, Steve Martin (psychopata, który próbował ukraść tożsamość inspektora Clouseau z “Różowej Pantery”) śpiewa do narzeczonej z wanny o tosterze - metaforze miłości, oddania i ustatkowaniu  Jeśli nie zabójca z fetyszem kąpiących się ludzi, to czasem zwykły “przypadek” w “Oszukać Przeznaczenie”, gdzie zabójcą jest niemiłosierny los. Bohater tej sceny, zbierając pranie z suszarki (a dokładniej stanik - to prawie jak seks!) po poślizgnięciu wpada do wanny i wokół jego szyi zapętla się sznurek od suszarki, który go dusi. Tanatos, bóg śmierci zawsze chodzi w parze z Erosem, bogiem miłości, co nie zawsze implikuje, że każde miłe spotkanie w wannie i pod prysznicem kończy się śmiercią, ale mimo wszystko, lepiej uważać.

Miłość:

Są też sceny romatyczne i seksowne, nie kończące się brutalną śmiercią w czasie kąpieli. Jest oczywiście Julia Roberts, Richard Gere i stopy w “Pretty Woman”. Do tego stopnia ludzie kochają ich wspólne pluskanie, że nie mogą się opanować i nagrywają komórkami telewizory. Zapewne są już ludzie, którzy nagrywają komórkami z YouTube, nagrany komórką zrzut z telewizora. Mind blowing.

 Jest też słynna scena w “Marzycielach” Bertolluciego gdzie aż 3 osoby (w tym rodzeństwo) siedzą wanniei dobrze się bawią. Możemy też podziwiać przepiękną Liz Taylor w “Kleopatrze” i jeszcze piękniejsza rysunkową Kleopatrę w “Asteriksie i Kleopatrze” (która ma tą przewagę nad Liz Taylor, że towarzyszy jej śpiewający barytonem kot).

Reklama

 Do miłosnych czy romantycznych filmowych ablucji możemy na pewno zaliczyć aż dwie sceny z “American Beauty”, dla jednych to będzie dziewczyna w wannie z płatkami róży, dla innych Kevin Spacey masturbujący się pod prysznicem. Dla tych bardziej sfrustowanych będzie to Al Pacino i mnóstwo gorących, chętnych i raczej potencjalnych dziewczyn w “Scarface”.

Wampiry:

Ta kategoria scen “wannianych” i prysznicowych jest gdzieś na pograniczu dychotomi  Tanatos/Eros i współczesnych trendów popkulturowch. Jak wyżej wspomniałem, sceny tego typu nie są uznawane za ważne dla dyskursu filmowego, ale za to filmy i seriale o wiernych, czekających na ślub, seksownych aż do bólu i chrześcijańskich wampirach są obecnie w modzie i dominują w każdym medium, trzeba więc jakoś to pogodzić. W filmie “Królowa Potępionych”, ekranizacji powieści Anny Rice - papieżycy wampirycznej powieści - mamy scenę kąpieli. Nie dość, że wapirzyca i ofiara (seks) to jeszcze płatki róż (romantyczny seks). Nie jest to ani Brad Pitt, ani Tom Cruise, ale zawsze.

Pisząc te słowa, zdałem sobie sprawę, że za chwilę minie hype na wampiry, i że prawdopodobnie zastąpią je zombie. Gdyby to zestawienie powstało dwa lata później, pisałbym o zombie w jacuzzi. Wyobraźcie to sobie: jak płaty skóry odchodzą, majtają się zgniłe kończyny a organy wypadają w bąbelkach…

American Pie:

Osobną kategorią są sceny kąpania i kąpanio-podobnych w American Pie. W pierwszej części Steve Stifler (który spokojnie mógłby być polskim parlamentarzystą) w szkolnej łazience rzuca homofobiczne żarty, tylko dlatego, że ktoś śpiewa po wyjściu z pod prysznica. W drugiej  zostaje obsikany z balkonu, myśląc, że to prysznic z szampana. Zapewne w kolejnych 2 kanonicznych epizodach i 3 spin-offach opowiadających o jego jeszcze obrzydliwszych kuzynach było więcej szalenie zabawnych scen prysznicowo-wannianych, ale mówiąc szczerze, nie miałem przyjemności.

To tylko promil promila scen “wannianych” i prysznicowych, serwis imdb wylicza 1906 tytułów z tagiem “bathtub” i 3102 z “shower”. Wśród nich takie smaczki jak “świnia w wannie” czy “oparzenie twarzy w wannie”. Nie można zapomnieć o więziennym prysznicu (niezliczona ilość filmów) , złotym prysznicu (niezliczona ilość pornoli) i rozpuszczaniu ciał kwasem w wannie (“Nikita” i nadchodzące “Red 2”) oraz o tym, że jacuzzi może być maszyną do podróżowania w czasie jak w “Jutro będzie futro” (Top 10 najgorszych Polskich tytułów). Ale to już temat na zupełnie inną historię…

I pamiętajcie, kąpanie jest miłe i zdrowe, czasem wpada się na Richarda Gere’a ale niestety częściej na mordercę w masce i obciachowym swetrze.

ZOBACZ WIĘCEJ