FYI.

This story is over 5 years old.

Μodă

Wywiad z najpopularniejszą transseksualną modelką z Toronto

Zanim kanadyjską prasę zalała seria politycznych skandali, rezygnacji ze stanowisk i demaskacji, na łamach gazety należącej do kanadyjskiego Sun Media pojawił się obiekt zdecydowanie mniej poważnych kontrowersji.

Zanim kanadyjską prasę zalała seria politycznych  skandali, rezygnacji ze stanowisk i demaskacji, na łamach gazety należącej do kanadyjskiego Sun Media pojawił się obiekt zdecydowanie mniej poważnych kontrowersji. We wtorek Xtra ujawniło, że jedna z „SUNshine Girls” (skąpo odzianych kobiet figurujących na stronie trzeciej każdego wydania tejże gazety) to Amelia Maltepe, transseksualna modelka z Toronto, pochodząca z Bangladeszu.

Reklama

Sun Media, co akurat dobrze o nich świadczy, zdają się nie przejmować tą rewelacją, mimo że nie wiedzieli o tożsamości płciowej swojej modelki. Historia Sun Media obfituje w utarczki z kanadyjską społecznością LGBT lecz, jak powiedział Xtra redaktor Toronto Sun, Mike Wallace: „Jest słodka, więc umieściliśmy jej zdjęcie”. Wygadał się też, że Amelia nie jest pierwszą transseksualistką, która została SUNshine Girl.

Niestety, nie wszyscy patrzą na te sprawy w ten sposób. Na internetowym forum zwolenników supremacji białej rasy pojawiła się petycja (zauważona przez Toronto Standard) pod znamiennym tytułem „KEEP SUNSHINE GIRLS AS WOMEN NOT TRANNIES” [SUNSHINE GIRLS MAJĄ BYĆ KOBIETAMI, NIE TRANSSEKSUALISTKAMI], która jak do tej pory odniosła oszałamiający sukces, zbierając 30 podpisów. Miałem okazję porozmawiać z Amelią, która ewidentnie nie zawraca sobie głowy hejterami.

VICE: Kiedy zdałaś sobie sprawę, że chcesz zostać transseksualistką?

Amelia: To było w Halloween, półtora roku temu. Przebrałam się za dziewczynę i zaczęto zwracać na mnie uwagę. Pomyślałam, że chcę być właśnie taka.

Jak zareagowali na to twoi przyjaciele i rodzina?

Jezu. Na początku, kiedy im o tym powiedziałam, miałam problemy z rodziną,. Chyba przez dwa czy trzy miesiące miałam problemy. Potem moja matka powiedziała: „W porządku, rób co chcesz zrobić, jeśli ma cię to uszczęśliwić.” Teraz nie mam już problemów z rodziną. Bardzo mnie wspierają, przyjaciele też. Mam bardzo dobrych przyjaciół a zwłaszcza chłopaka. Bardzo mnie wspiera.

Reklama

Czy twoja rodzina jest w Bangladeszu, czy mieszkają tutaj, w Kanadzie?

Nie mam rodziny w Kanadzie. Wszyscy wrócili do Bangladeszu. Kontaktuję się z nimi co dwa czy trzy dni. Ojciec dzwonił do mnie zeszłej nocy. Nie mam żadnych problemów z rodziną.

Jak wygląda twój związek?

Przebrałam się za kobietę 31 października 2011, a jego poznałam w pierwszym tygodniu listopada, więc znał mnie już jako transwestytę. Przebierałam się, ale nie byłam prawdziwą dziewczyną. Zaczęliśmy się spotykać i jesteśmy ze sobą od półtora roku. Powiedział o mnie swojej rodzinie i nie mają nic przeciwko temu.

Kiedy go poznałaś, uważał się za geja czy biseksualistę?

Nie sądzę, żeby uważał się za geja. Jestem jego pierwszą transseksualną partnerką. Przedtem był w związkach z dziewczynami. Po raz pierwszy jest z kimś takim jak ja. Może mogłabym go nazwać biseksualistą, ale przecież nie umawia się z facetami.

Jak do tego doszło, że zostałaś SUNshine girl?

Widziałam kilka tych gazet. I pomyślałam: „Czemu by nie spróbować?” Wypełniłam formularz i wysłałam im mailem. Odpowiedzieli mi, więc poszłam tam i miałam sesję zdjęciową. Nie wiedziałam, że to może wzbudzić kontrowersje. Nie przyszło mi to do głowy a oni nie pytali mnie o tożsamość płciową, czy jestem transseksualistką, czy też nie. Jeśli nie pytają, nie muszę o tym opowiadać, prawda?

Nie niepokoiłaś się, że mogą się domyślić i zakończyć sesję?

Jestem pewna siebie. Nigdy się nie boję, wiem, że ludzie o tym nie wiedzą. Nie zdają sobie z tego sprawy, więc nie bałam się, że coś takiego może się wydarzyć.

Reklama

Czy przemiana w transseksualistkę była dla ciebie łatwa?

Bardzo się cieszę, że to zrobiłam i nie mam z tym problemów, bo jestem teraz bardziej pewna siebie. Kiedy byłam facetem, nie byłam zbyt pewna siebie. Byłam ładnym chłopakiem, lecz kiedy zmieniłam płeć, w moim życiu zaszła przemiana.

Przepraszam, że o to pytam, ale jesteś przed operacją, czy po?

Wciąż go mam.

Nie bałaś się, że fotograf może to dostrzec podczas sesji?

Nie. Nie ma sposobu, żeby to dostrzec. Niby jak można by to zobaczyć? Można mi robić zdjęcia w bikini. Chodzę na plażę i nikt niczego nie zauważa. Mam specjalną bieliznę. Nikt nic nie widzi.

Słyszałaś o petycji „SUNSHINE GIRLS MAJĄ BYĆ KOBIETAMI, NIE TRANSSEKSUALISTKAMI”, dla której inspiracją było twoje zdjęcie?  

Nie wiem, kto ją napisał, ale uważam, że to jest bardzo głupie, ktokolwiek to wymyślił. Nie przejmuję się tym i nie czuję się przez to źle. Znam swoją wartość, jestem bardzo pewna siebie. Ani przez sekundę nie zawracałam sobie tym głowy.

Zdarzyło ci się, że ludzie byli zszokowani, dowiadując się, że jesteś transseksualistką?

Moi bliscy przyjaciele o tym wiedzą i są moimi przyjaciółmi, więc nie ma problemu. Poza tym chodzę na siłownię, do klubów, bywam w różnych miejscach i ludzie nigdy nie zdają sobie z tego sprawy. Uważają mnie za piękną dziewczynę. Widziałeś moje zdjęcia, prawda? Nawet nie przyszłoby im to do głowy. Nie muszę o tym nikomu opowiadać. Gdyby mnie ktoś zapytał, nie muszę odpowiadać, bo mam chłopaka, więc nie muszę w to nikogo wtajemniczać.

Reklama

Zdarza ci się zaskakiwać ludzi?

Mówię czasem bliskim znajomym moich przyjaciół: „Wiesz, jestem transseksualistką”, i są zszokowani.  Myślą, że żartuję, a ja nie żartuję. Mówię poważnie. Mam kilkoro znajomych, którzy są transseksualistami, mówią o tym, jak się czują, więc wiem. Ludzie inaczej na nich patrzą. Kiedy idą ulicą, słyszą komentarze na swój temat. Rozumiem, przez co przechodzą, ale ja nigdy czegoś takiego nie miałam.

W notce SUNshine Girl powiedziałaś, że chcesz zostać Miss Świata. Czy zainspirowała cię Jenna Talackova, która chciała zdobyć tytuł Miss Universe?

Tak, zawsze tego chciałam, od samego początku, ale nie byłam pewna, czy mogę wziąć udział w konkursie. Kiedy ona to zrobiła, zainspirowała mnie.

Czy planujesz dokonać kiedyś całkowitej zmiany płci?

Szczerze mówiąc, nie myślę o tym teraz. Nie wiem, co będzie za pięć czy dziesięć lat. Rozmawiałam z lekarzami i z przyjaciółmi. Gdybym to zrobiła, byłby to koniec mojego życia seksualnego. Nie miałabym orgazmu i nie czułabym tego, co czuje prawdziwa dziewczyna, nawet gdybym miała pochwę. Więc po co miałabym to zrobić?

więcej tego tygodnia:

AKTYWISTKI FEMENU ZAATAKOWANE PRZEZ NAZISTÓW

PYTANIE DNIA: GDYBY W POLSCE FUNKCJONOWAŁ BANKNOT PIĘCIUSETZŁOTOWY, KOGO BYŚ NA NIM WIDZIAŁ?

HAJ(S) SIĘ ZGADZA KORPORACJE WYCIĄGAJĄ ŁAPY PO BLANTY