Noisey: Wiesz z kim dzisiaj rozmawiałem? Z Andrzejem Korzyńskim.
Maciek Sienkiewicz: No proszę! Słuchałem z synkiem ostatnio Akademii Pana Kleksa z winyla. Są tam kawałki cholernie wkurzające, ale np. jeden jest bardzo dobry i chciałbym zdobyć jego instrumental.Który?
Kwoka.O, a wiesz że ja nie pamiętam tego! Ale np. Pożegnanie z Bajką to jest dopiero mistrzostwo.
Dla mnie takie sobie, ale Kwoka jest prawdziwym mistrzostwem. Takim afro-kozackim, dworsko-szkockim, przedziwnym kawałkiem. Śpiewa tam chór dziecięcy i zdaje się, że Edyta Geppert pokrzykuje do tego rytmicznie. Świetna rzecz. Chciałbym zrobić z tego edit. Z szacunkiem oczywiście. Bardzo dobry utwór, ale nie ma go na tym ostatnio wydanym kompakcie.A słyszałeś ten album wydany przez GAD Records? Te orkiestralne aranżacje tych numerów?
Nie, nie. Wiem, że się pojawił, ale nie słuchałem. Wielu rzeczy nie słucham, z różnych powodów.Uważasz się w jeszcze jakimś tam stopniu za dziennikarza?
Nie, bo nie pracuję w żadnym medium. Nie piszę, nie robię żadnej dziennikarskiej roboty w tej chwili. Za dziennikarza się nie uważam, prędzej za krytyka, ale na muzyce też się za bardzo nie znam. Jestem amatorem.Zapytałem się, bo ostatnio przypomniałem sobie "Techno Life" z drugiego kanału Polsatu. A tak, oczywiście. Wiele osób to pamięta (śmiech).
Maciek Sienkiewicz: No proszę! Słuchałem z synkiem ostatnio Akademii Pana Kleksa z winyla. Są tam kawałki cholernie wkurzające, ale np. jeden jest bardzo dobry i chciałbym zdobyć jego instrumental.Który?
Kwoka.O, a wiesz że ja nie pamiętam tego! Ale np. Pożegnanie z Bajką to jest dopiero mistrzostwo.
Dla mnie takie sobie, ale Kwoka jest prawdziwym mistrzostwem. Takim afro-kozackim, dworsko-szkockim, przedziwnym kawałkiem. Śpiewa tam chór dziecięcy i zdaje się, że Edyta Geppert pokrzykuje do tego rytmicznie. Świetna rzecz. Chciałbym zrobić z tego edit. Z szacunkiem oczywiście. Bardzo dobry utwór, ale nie ma go na tym ostatnio wydanym kompakcie.A słyszałeś ten album wydany przez GAD Records? Te orkiestralne aranżacje tych numerów?
Nie, nie. Wiem, że się pojawił, ale nie słuchałem. Wielu rzeczy nie słucham, z różnych powodów.Uważasz się w jeszcze jakimś tam stopniu za dziennikarza?
Nie, bo nie pracuję w żadnym medium. Nie piszę, nie robię żadnej dziennikarskiej roboty w tej chwili. Za dziennikarza się nie uważam, prędzej za krytyka, ale na muzyce też się za bardzo nie znam. Jestem amatorem.Zapytałem się, bo ostatnio przypomniałem sobie "Techno Life" z drugiego kanału Polsatu. A tak, oczywiście. Wiele osób to pamięta (śmiech).