Legendarny fotograf David Bailey wybrał się na spacer po nowojorskim Harlemie w towarzystwie kolegi, legendarnego fotografa Bruce'a Webera. Nie mieli przy sobie aparatów, ale mieli telefony. I czas. Zrobili więc kilka zdjęć. Oto zdjęcia z aparatu Davida Baileya i nasza krótka rozmowa. Dał mi tylko trzy minuty…VICE: Jak to jest, współpracować z Bruce'em Weberem?David Bailey: Tylko dwa razy w życiu z kimś współpracowałem. Po raz pierwszy z Damienem Hirstem. Teraz z Bruce'em. Było wspaniale.
Reklama
Co było takiego fajnego w fotografowaniu ulic Harlemu?Wszystko. To dla mnie wyjątkowe miejsce. Głównie dzięki skojarzeniom z jazzem i bluesem.Widzisz wciąż w Harlemie wpływy jazzu?Tak. Tu jest tyle tematów do zdjęć! Nie pierwszy raz tu fotografuję. Byłem tu wcześniej i na pewno tu jeszcze wrócę.Rada, której udzieliłbyś ulicznym fotografom to……włóżcie wygodne buty.Coś jeszcze?Buty są najważniejsze.#EKSKLUZYWNEMENELSTWO PIĄTY ETAP STARTMŁODOŚĆ ZE ZŁAMANYM SKRZYDLEMMALI W OBIEKTYWIE