FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Jak sobie radzić z przedwczesnym wytryskiem – mówią faceci z całej Europy

Śmierć, niemiecka gramatyka i Królowa Elżbieta w bikini — zajrzyj w otchłanie męskiego umysłu, tylko nie mów potem, że nie ostrzegaliśmy

Fot. Stephanie Smith źródło

Współczesny mężczyzna często obawia się, że nie stanie na wysokości zadania i zawiedzie swoich bliskich, przełożonych, przyjaciół. W czołówce tych lęków znajduje się obawa przed porażką na froncie seksualnym. Przedwczesny wytrysk nie tylko wywołuje pełen fałszywego współczucia uśmiech na twarzy drugiej osoby, ale też sprawia, że momentalnie zasypiasz – jak wielki, durny niedźwiedź, który właśnie zjadł całe swoje zimowe zapasy za jednym posiedzeniem.

Reklama

Istnieją jednak sposoby, by samą siłą woli zatamować nadchodzącą powódź i przykręcić ogień pod kipiącą zupą uniesień. Zapytaliśmy kilku facetów z całej Europy, o czym myślą, żeby powstrzymać salwę armaty miłości.

JONO, 23 LATA, WIELKA BRYTANIA

„Wyobrażam sobie, jak wyglądałby kapitalizm, gdyby był człowiekiem i jak bardzo bolałoby, gdyby bił mnie po jajach dosłownie, a nie tylko w przenośni".

PAOLO, 26 LAT, WŁOCHY

„Myślę o minie, jaką robi pies, kiedy sra. Wiesz, taki głupi, spięty wyraz pyska, jakby był śmiertelnie przerażony, bo robi kupę i nie może uciec w razie zagrożenia".

CHRIS, 29 LAT, GRECJA

„Nie mam pojęcia, jak do tego doszło, ale za każdym razem, gdy próbuję powstrzymać się od orgazmu, na myśl przychodzi mi Jacques Cousteau dowodzący niewielkim statkiem, za którym w wodzie baraszkują wieloryby. Naprawdę nie wiem dlaczego. Nigdy specjalnie nie obchodził mnie Jacques Cousteau, ani nawet morska fauna i flora – właściwie to nie wiem nawet, czego w życiu dokonał Cousteau, oprócz opóźniania moich wytrysków"

WILLIS, 20 LAT, NIEMCY

„Wyobrażam sobie, że gram bardzo skomplikowane deathcorowe riffy na gitarze. Muszę się na tym mocno skupić, nawet bez prawdziwej gitary. Uprzedzając pytania: nie, nie zaczynam przebierać palcami po »progach« mojej partnerki".

PATRYK, 28 LAT, POLSKA

„Może zabrzmi to kiepsko, ale myślę o pracy – o tym, co załatwiłem w ciągu dnia, do kogo jutro z rana będę musiał zadzwonić, czy będą korki. Jeśli to nie pomoże, robię sobie w myślach powtórkę z niemieckiego. Od gimnazjum nie zamieniłem po niemiecku ani słowa, więc muszę się na tym nieźle skupić".

PABLO, 21 LAT, HISZPANIA

„Staram się przypomnieć sobie jak najwięcej składów drużyn piłkarskich. Proste, ale skuteczne".

LEON, 23 LATA, WŁOCHY

„Zaczynam sobie wyobrażać, że mam w ustach kawałki szkła. Nie wiem dlaczego, ale strasznie się tego boję. Gdy to za mało, odłamki szkła zamieniam na ostre, szklane drzazgi. Zawsze działa – raz nawet zupełnie straciłem erekcję. Nawet teraz na samą myśl robi mi się trochę słabo".

Fot. Andrés Nieto Porras źródło

Reklama

ZORAN, 26 LAT, SERBIA

„Nigdy nie byłem dobry z matmy, więc podczas seksu próbuję przeprowadzać w myślach trudne obliczenia. Na przykład staram się pomnożyć przez siebie dwie duże liczby, dajmy na to: 17 i 54. Muszę się nieźle nad czymś takim nagłowić, więc zazwyczaj pomaga. Jest tylko jeden problem – gdy na co dzień muszę coś policzyć, czasem mi trochę staje".

ALEXANDRU, 28 LAT, RUMUNIA

„Zwykle staram się myśleć o grach wideo. Jestem zapalonym graczem, więc po prostu zamykam oczy, skupiam się na poziomie, który ostatnio przechodziłem i zaraz się uspokajam. A jak to nie pomaga, to wyobrażam sobie, że dziewczyna zajdzie w ciążę, albo będzie musiała szukać po aptekach pigułki dzień po o trzeciej w nocy".

WOJTEK, 30 LAT, POLSKA

„Sport jest dla mnie czymś aseksualnym, więc w chwili kryzysu, kiedy czuję, że tracę kontrolę nad swoim organizmem, myślę o sporcie – np. o piłce nożnej i naszej smutnej reprezentacji, która dwoi się i troi, by zdobyć upragnionego gola. Jeżeli to nie pomaga, wlepiam wzrok w któryś z mebli i zastanawiam się, jak do cholery ktoś zrobił mi tę szafkę lub inny mebel i jak ludzie budowali je kiedyś?".

ELLIOT, 21 LAT, WIELKA BRYTANIA

„Przeważnie myślę o czymś szokującym – np. wyobrażam sobie, że potrąca mnie samochód albo że dostaje od kogoś w twarz. A w chwilach rozpaczy, gdy wszystko inne zawodzi, myślę o Królowej Elżbiecie w bikini".

Fot. Charlie Brewer źródło

SIMON, 26 LAT, FRANCJA

„Rzadko mi się to zdarza, ale myślę o mojej prababci. Zanim odeszła była przez dwa lata przykuta do łóżka, więc możesz sobie wyobrazić, w jak opłakanym stanie zdarzało mi się ją widzieć".

CYRIL, 27 LAT, FRANCJA

„Mam jeden wypróbowany trik: skupiam się mocno na jakimś szczególe otoczenia. Kontempluję wzory na pościeli, studiuję pęknięcia w ścianie, albo po prostu wpatruję w ramę łóżka. Jak dotąd stuprocentowo skuteczna metoda".

ENZO, 30 LAT, WŁOCHY

„Zwykle w takiej sytuacji myślę o metafizyce – Śmierć, Pustka, te sprawy. Bezsens istnienia, bezsens całego świata. Czy jest życie po śmierci? Czasem przypominam sobie leżącą na drodze jaszczurkę, z wnętrznościami na wierzchu. Co znaczy, że myślę o martwej jaszczurce – jak widać, cokolwiek na temat śmierci pomaga. Trochę to smutne, że muszę myśleć o czymś takim w tych kilku chwilach czystej radości".

SAMUEL, 25 LAT, HISZPANIA

„Myślę o liczbach – przeważnie o ostatnich liczbach, jakie miałem w głowie. Przypominam sobie, ile wydałem na obiad i ile jeszcze zostało mi na koncie, tego typu rzeczy".

MICKEY, 23 LATA, HOLANDIA

„Zazwyczaj przywołuję na myśl coś szczególnie obrzydliwego. Np. raz widziałem, jak mój ojciec robi kupę. Prawie zawsze pomaga".