Klatka z wideo Ilachlann'a: „True Detective" (obejrzyj poniżej)
Na początek spójrzmy na tę świeżutką perełkę, wstawioną cztery dni temu na YouTube'a przez Ilachlann'a. Jest to intro do pierwszego sezonu Detektyw („True Detective") - pamiętacie, ludzie go lubili, ktoś Wam go polecił¸ więc obejrzeliście i poleciliście swoim kumplom, mówiąc że jest świetny i trzeba obczaić. Tyle tylko że potem wyszedł drugi sezon i zwalił ogromnego kloca na renomę poprzedniego i teraz nie możecie patrzeć na zdjęcie Vince'a Vaughn'a bez wybuchu płaczu. Tu mamy tego dobrego „Detektywa", zrobione przy użyciu Rockstar Editor'a w Grand Theft Auto V.
Reklama
Dawno temu w czerwcu użytkownik YouTube'a Mitch L (będący też twórcą filmowych hołdów do Blade Runner'a i The Thing) przerobił trailer „To nie jest kraj dla starych ludzi" przy użyciu edytora i patrzcie państwo, jest prześwietny! To się zresztą musiało stać, zważywszy na to, że w podstawce GTA V znalazł się solidny Easter Egg nawiązujący do filmu braci Cohen z 2007 roku.
Pamiętacie filmową adaptację „Watchmen"? Co prawda nie była do końca tym,czy mogła być, ale za to intro, w którym tła nadaje „The Times They Are a Changing" Dylana? Cudowne, nieprawdaż? Teraz wyobraźcie sobie sekwencję będącą dokumentem o życiu człowieka, stworzoną przy użyciu Rockstar Editor'a, z tą samą piosenką (co prawda przeróbką), nagraną w bardzo podobnym stylu i zadedykowaną zmarłemu dziadkowi, który walczył na wojnie w Wietnamie. Dobra, już nie musicie sobie wyobrażać…
„Wściekłe psy", to był dopiero film. Na pewno go obejrzeliście. Mieliście plakat, albo ścieżkę dźwiękową na płycie (lub na kasecie) i to jeszcze przed obejrzeniem. Wszyscy mieliśmy. Oto jakaś światła dusza wskrzesiła otwierającą scenę wiekopomnego dzieła Tarantino przy użyciu edytora, chociaż z pewnym haczykiem w stylu „tego-się-nie-spodziewaliście-hehe". Z tą różnicą, że pewnie się spodziewaliście. W końcu ma „psy" w tytule…
Trzymając się stylu wprowadzeń, użytkownik YouTube'a El Serp opublikował w maju zrobione w edytorze intro do popularnego „House of Cards". Ponieważ nigdy nie oglądałem rzeczonego serialu, z racji faktu jego niedostępności na normalnej kablówce, będziecie sami musieli ocenić trafność materiału.
Reklama
„Terminator 2: Dzień Sądu" to film zdecydowanie przez duże F, pomimo faktu, że jego większość za cholerę nie ma sensu. W tej przeróbce zaś mamy Terminatora w ciężarówce goniącego chłopca na motocyklu, ściganego przez drugiego Terminatora na jeszcze większym motocyklu - to jest naprawdę niezłe i do tego zrobione przed premierą Rockstar Editor'a! Kawał świetnej roboty, John Chapman.
Nowości na Motherboard: Play Pokémon in Real Life with 'Pokémon GO'Wiedzieliście, że w Grand Theft Auto V są samoloty? A te oznaczają tylko jedno: stworzone w edytorze filmiki z odrzutowcami i motocyklami oparte na „Top Gun". Poniżej przykład, udostępniony przez denouille. Żadne gęsi nie zostały zranione przy produkcji. Chyba.
Na zakończenie, jako że wasz szef zaraz przyjdzie, poklepie po ramieniu i powie: „Hej, tak na serio, wiem że cię zostawiła ale weź się w garść, stary, ale księgowość musi dostać te liczby do trzeciej. Wiesz, że gdybym mógł, to bym grał na zwłokę, ale nie mogę." - macie coś smutnego. W końcu „Jackass" było bardziej tragedią niż komedią, nie?
Dziękujemy za tracenie waszego cennego czasu tutaj z nami w VICE Gaming! Więcej artykułów - takich dobrych, o konkretnych grach - możecie przeczytać tutaj, gdy już nie będzie nad wami wisiał deadline. Pozdro!Śledź nas na Twtterze: @VICEGaming
