"Love$ick Fuck" Mura Masy to zdecydowanie jeden z najlepszych kawałków ubiegłego roku. W idealny sposób znajduje balans pomiędzy ściskającym żołądek lękiem i beznadziejną pustką wynikłą z poszukiwania sensu w innych ludziach. Teraz dzięki A$AP Rocky'ego to także jeden z najwspanialszych numerów bieżącego roku. We wspólnym dziele, noszącym tytuł "Love$ick", Mura Masa i Rocky brzmią jak, no cóż, dwóch usychających z miłości pojebów. Jest perfekcyjnie.Brytyjski producent wyjaśnia w jaki sposób dwójka wpadła na siebie: "Rocky przyjechał na parę dni do Londynu. Chciałem pokazać mu, że biorę naszą współpracę na poważnie, więc zabukowałem Studio 2 w Abbey Road. Spotkaliśmy się tam na parę godzin, a on zrobił swoje. Zajebiście było spędzić z nim czas w tym legendarnym miejscu, bardzo surrealistyczne. W oryginale numer opowiada o seksie i o tym jak się czułem po pustym, nic nieznaczącym pieprzeniu się poprzez hip-hopowy, taneczny kawałek. Rocky poczuł to i popłynął z tym w pełne tęsknoty, egzotyczne miejsce. Przelał w ten numer całą swoją energię".Dosyć pisania, sprawdźcie utwór poniżej.
Reklama