Reklama
My lubimy sport! Ty polub nasz nowy fanpage VICE Polska
Dlatego Legii należy złożyć serdeczne i wielkie gratulacje, ale też życzyć, żeby triumfalny kac minął jak najszybciej i ustąpił miejsca ciężkiej, żmudnej pracy. Na wielu polach. Transferów, szkolenia młodych piłkarzy, umiejętnego wkomponowania ich do seniorskiej ekipy. Są cele krótko i długofalowe. Na dziś najważniejsze jest, żeby za niewiele więcej niż sto dni pod Kolumną Zygmunta znów zebrały się tysiące szczęśliwych, świętujących ludzi. Oznaczałoby to awans do najważniejszych klubowych rozgrywek na Starym Kontynencie stanowiłoby idealną klamrę spinającą obchody stulecia.