Zdjęcie autorstwa Carla Cosoli via Creative CommonsMatt Roberts, były gitarzysta pochodzącej z Missisipi grupy 3 Doors Down zmarł. Miał trzydzieści osiem lat.Jak donosi serwis TMZ Matt w sobotę wyruszył do West Bend w stanie Wisconsin, by zagrać tam koncert poświęcony weteranom wojennym. Wraz z gitarzystą podróżował jego ojciec Darell Roberts. To właśnie on wprost ze sceny Rockin' for Heroes podał druzgocącą informację."Udaliśmy się do naszych pokojów, które sąsiadowały ze sobą. [Matt] zawsze starał się dbać o mnie jako, więc gdy okazało się, że mój klucz jest zepsuty, odszedł na chwilę, by przynieść mi nowy. Otworzył mi drzwi i powiedział: 'gdybyś czegoś potrzebował, wejdź do sąsiadującego pomieszczenia.' Zawsze dbał o mnie".Przyczyna śmierci nadal nie jest znana. Roberts przyznał, że jego syn zmagał się ze stanami lękowymi i uzależnieniem do medykamentów. Z powodu problemów z krążeniem opuścił 3 Doors Down w 2012 roku.3 Doors Down powstało w Escatawpa w stanie Missisipi w 1996 roku z inicjatywy Matta Robertsa, basisty Todda Harrella oraz perkusisty i wokalisty Brada Arnolda. Wraz ze zmarłym gitarzystą zespół wydał pięć studyjnych albumów: "The Better Life", "Away from the Sun", "Seventeen Days", "3 Doors Down", a także "Time of My Life". Ich najnowsze wydanie zatytułowane "Us and the Night" pochodzi z marca bieżącego roku.
Zespół zyskał popularność i pozycję dzięki pochodzącym z "The Better Life" hitom takim jak "Kryptonite," "Duck and Run", "Loser" i "Be Like That", które zostało nagrane później na potrzeby ścieżki dźwiękowej do "American Pie". "Here Without You" z "Away from the Sun", rzewna ballada z 2003 roku, gdy wojna w Iraku osiągała swój szczyt, również wpasowała się w gusta fanów. Jak zauważył portal Allmusic, "dla wielu osób związanych z przebywającymi na froncie, gdy do uszu trafiały złe wiadomości, ["Here Without You"] nabierała nowego znaczenia".Śledź nas na Twitterze.
Reklama