narkotykowe
Wojna meksykańsko mormońska
Wiadomo, meksykańskie kartele nie pierdolą się z niczym. Znaczą swój szlak łuskami, flakami i torbami po koksie. Na horyzoncie pojawił się ich nowy wróg - Mormoni. Niech Bóg ma ich w opiece.
Ćpanie nie jest już takie łatwe jak kiedyś
Coraz częściej gdy imprezuję w stolicy Meksyku, zdarza mi się zauważyć, że znajomi czują się winni, pozwalając sobie na relaks z jonitem czy koksem...
Reklama
Reklama
Reklama