Fot. Ross Elliott z Flickr
Filmy takie jak „Ojciec Chrzestny" nauczyły nas utożsamiać gangstera z kolesiem w dobrym garniturze, popalającego cygaro, a sama mafia zdaje się pieśnią przeszłości. Jest ona jednak stałym źródłem problemów we Włoszech: według niektórych szacunków, wytwarza nawet 7 procent krajowego PKB. Jakich nikczemnych sposobów używają mafiozi, by zarobić tak niebotyczne sumy? Na przykład windują ceny chleba, który kupują niczego niepodejrzewający Włosi.Miejscowa policja aresztowała ostatnio 24 osoby podejrzane o powiązana z mafią i zmowę cenową dotyczącą sprzedaży chleba w kilku południowych dzielnicach Neapolu. Według gazety „ The Local", policja ustaliła, że wszyscy sprzedawcy, niezależnie czy mowa tu o przydrożnym straganie, czy supermarkecie, byli zmuszeni do zaopatrywania się w piekarniach kontrolowanych przez Camorrę, która oferowała chleb po cenach wielokrotnie przewyższających rynkowe.
Komendant neapolitańskiej jednostki ds. przestępczości zorganizowanej, Giuseppe Furciniti, twierdzi, że „niewielu sprzedawców odważyło się przeciwstawić" mafii. Przestępcy karali szukających zaopatrzenia gdzie indziej, na przykład podpalając ich sklepy.Nie po raz pierwszy członkowie rodziny Camorra zostali aresztowani z powodu wypieków. Kilka miesięcy temu jeden z bossów zamówił w trakcie oglądania meczu pizzę i został zatrzymany przez policjantów przebranych za dostawców.Jednak ostatnia akcja policji nie odbyła się w tak Hollywoodzkim stylu. Długie śledztwo i podsłuchy pozwoliły zebrać twarde dowody przeciwko gangsterom oskarżonych o powiązania z mafią, handel narkotykami, nielegalne posiadanie broni oraz morderstwa.Kilka dni wcześniej podczas starcia z policją ujęty został boss rodziny 'Ndrangheta Ernesto Fazzalari, który ukrywał się od 20 lat. Całe zajście miało miejsce w Kalabrii, mieście, z którego wywodzi się ta organizacja. 'Ndrangheta to jedna z trzech największych mafijnych rodzin we Włoszech, obok Camorry z Neapolu i Cosa Nostry z Sycylii. Szacuje się, że jej członkowie w roku 2014 zarobili więcej niż McDonald's i Deutsche Bank razem wzięte.Aresztowanie 24 gangsterów zapewne obniży ceny pieczywa i zakończy monopol mafii, która będzie musiała nauczyć się w inny sposób zdobywać swój chleb powszedni.
Reklama
Polub fanpage VICE Polska, żeby być z nami na bieżąco
Komendant neapolitańskiej jednostki ds. przestępczości zorganizowanej, Giuseppe Furciniti, twierdzi, że „niewielu sprzedawców odważyło się przeciwstawić" mafii. Przestępcy karali szukających zaopatrzenia gdzie indziej, na przykład podpalając ich sklepy.Nie po raz pierwszy członkowie rodziny Camorra zostali aresztowani z powodu wypieków. Kilka miesięcy temu jeden z bossów zamówił w trakcie oglądania meczu pizzę i został zatrzymany przez policjantów przebranych za dostawców.Jednak ostatnia akcja policji nie odbyła się w tak Hollywoodzkim stylu. Długie śledztwo i podsłuchy pozwoliły zebrać twarde dowody przeciwko gangsterom oskarżonych o powiązania z mafią, handel narkotykami, nielegalne posiadanie broni oraz morderstwa.Kilka dni wcześniej podczas starcia z policją ujęty został boss rodziny 'Ndrangheta Ernesto Fazzalari, który ukrywał się od 20 lat. Całe zajście miało miejsce w Kalabrii, mieście, z którego wywodzi się ta organizacja. 'Ndrangheta to jedna z trzech największych mafijnych rodzin we Włoszech, obok Camorry z Neapolu i Cosa Nostry z Sycylii. Szacuje się, że jej członkowie w roku 2014 zarobili więcej niż McDonald's i Deutsche Bank razem wzięte.Aresztowanie 24 gangsterów zapewne obniży ceny pieczywa i zakończy monopol mafii, która będzie musiała nauczyć się w inny sposób zdobywać swój chleb powszedni.