Strony porno płacą Hostgatorowi za usunięcie sobie z twarzy tatuaży z ich logo

Wszystkie obrazy są własnością Hostgatora Dotcoma.

Media wciąż mówią mi że, dzięki nowym regulacjom Los Angeles w sprawie prezerwatyw i temu, że internet istnieje, przemysł porno idzie z torbami. Ale jeśli to prawda, to dlaczego wciąż mogą sobie pozwolić na wytatuowanie swoich logo na twarzy i ciele mojego kumpla Hostgatora Dotcoma?

Poznałem Hostgatora, gdy przeprowadzałem z nim wywiad, w którym opowiedział mi o sprzedawaniu własnej skóry jako przestrzeni reklamowej dla witryn porno w celu wyżywienia rodziny. Po publikacji tego artykułu jedna z firm, których logo znalazło się na jego twarzy stwierdziła, że jednak czuje się z tym źle i zaoferowała Hostgatorowi opłacenie usunięcia wszystkich tatuaży. Dowodzi to, że: a) dziennikarstwo internetowe MOŻE wpłynąć na ludzkie życie; b) ludzie, którzy prowadzą strony porno mają dusze; i c) w życiu każdego mężczyzny nadchodzi ten moment, w którym musi usunąć sobie z twarzy tatuaże stron porno.

W każdym razie, Hostgator napisał mi maila z dobrą nowiną, więc postanowiłem do niego zadzwonić z gratulacjami. Okazuje się, że radzi sobie świetnie a jego dzieciaki nie umierają z głodu, ale ma też nowe, niepokojące plany na zarabianie pieniędzy.

Hostgator z dziećmi.

VICE: Stary, to świetna nowina. Jak do tego doszło?

Hostgator Dotcom: No, strona cam4.com zapłaci za usunięcie tatuaży z mojej twarzy. Zareklamowali się na niej już dawno temu, teraz przeczytali artykuł na VICE i postanowili mi pomóc – robią to z dobrego serca. W zeszłym tygodniu miałem pierwszy laserowy zabieg.

Przeprosili za zrobienie ich?
Nie, powiedzieli, że doceniają to, że ich reklamowałem oraz, że z przyjemnością je usuną jeśli już ich nie chcę.

Więc usuwają nie tylko swoje logo, ale też wszystkie inne?
No. Nie wpłynie to w żaden sposób na kontrakty z innymi. Tak naprawdę to nie miałem z nikim żadnego kontraktu.

Co o tym myśli twoja żona?
Cieszy się, jest zachwycona. Ja też. Nie mogę doczekać się momentu, w którym znajdę sobie lepszą pracę i będę mógł zrobić coś ze swoim życiem.

Super, naprawdę świetnie.
No. Ale straciłem dawną pracę jako doradca dla osób umysłowo chorych, zacząłem pracować jako kurier. Mam teraz mniej czasu i jest trudniej powiązać koniec z końcem więc myślałem już o nowych sposobach na zarabianie pieniędzy.

O nie.
Planuję sprzedać przestrzeń reklamową na moim pogrzebie. Zamierzam jeszcze trochę pożyć, ale pomyślałem, że zabawnie byłoby mieć pogrzeb w całości opłacony przez strony internetowe.

Boże, Hostgator. Jesteś tego pewien?
Mogą wyryć nazwy swoich stron na mojej trumnie.

OK, ale upewnij się, że dostaniesz za to kupę kasy.  I tak będą mieli nazwę swojej firmy wyrytą na twoim nagrobku po wsze czasy.
To prawda. Myślałem też o – jeśli odpowiednio zapłacą – tatuażu na moim dyngsie.

Dyngsie?
Haha, no. Ale musieliby zapłacić.

Oj, chodzi o twojego penisa?
No, może Viagra mogłaby się na nim zareklamować.

Ile sobie krzyczysz?
Hmm, musiałoby być dość drogo, to ponad 25 centymetrów przestrzeni do wynajęcia. Haha, żartuję sobie tylko.

Brzmi boleśnie.
Trochę. Próbuję też znowu zmienić nazwisko, więc jeśli VICE chciałby skorzystać z moich usług, choć wiem, że nie chcą, nazywałbym się Vicedotcom Hostgatordotcom.

Nie sądzisz, że posiadanie takiego nazwiska utrudniłoby ci dostanie pracy w taki sam sposób jak robiły to tatuaże na twarzy?
No.

Serio?
Tak. To znaczy, niektórzy pracodawcy mogliby pomyśleć, że to śmieszne, ale te tatuaże wyrządziły mi straszną krzywdę.

OK, czyli znowu sprzedajesz nazwisko, do tego przestrzeń reklamową na penisie i trumnie – czy naprawdę jesteś tak zdesperowany? Poważnie potrzebujesz tych pieniędzy?
Wiesz, czekam na oferty. To musiałyby być poważne pieniądze. Teraz tak naprawdę jest w porządku. Po prostu pomyślałem, że to by było zabawne.

Szukasz więcej pracy na boku?
Tak, teraz będę dorabiał też jako ochroniarz. Zaczynam od jutra.

Zdałeś już sobie sprawę, że jeśli nigdy nie zrobiłbyś sobie tych tatuaży teraz miałbyś lepszą pracę?
Jestem tego pewien. Gdybym się nie wytatuował, miałbym teraz dobrze płatną pracę.

Masz jakieś marzenia dotyczące swojej kariery?
Cóż, chciałbym mieć robotę, w której zarabiałbym więcej niż teraz, najlepiej związaną z pomaganiem ludziom. Naprawdę to lubię. Na to chciałbym przeznaczyć pieniądze ze sprzedaży miejsca na moim fiucie. Założyłbym biznes, który robiłby coś dla dobra społecznego.

Może mógłbyś pomóc innym ludziom sprzedawać ciała jako miejsce reklamowe?
Dostaję setki maili od ludzi, którzy szukają porad co do sprzedaży ciała na reklamę. Dostaję zdjęcia od kobiet z całego świata, zazwyczaj ich piersi. Pytają „Myślisz, że ktoś chciałby się na nich zareklamować?”. Dostaję też pytania od facetów, razem ze zdjęciami kutasów. Wszystkim brakuje kasy i chcą sprzedawać swoje ciała. W zeszłym roku dostałem chyba z 500 takich maili.

To smutne, że tylu ludzi jest aż tak zdesperowanych.
Tak, doszło do czegoś takiego. Zawsze tłumaczę im jak ja to zrobiłem, ale też żeby nie robili sobie tego na twarzach.

Dostajesz jakieś nowe oferty?
No, skontaktowała się ze mną pewna firma o nazwie Peepmeat.com. Chcieli zareklamować się na mojej ręce, ale nie wiedziałem kim są. Nigdy nie byłem na ich stronie.

OK, właśnie ładuję ich stronę. To chyba coś z mięchem.
Ale to porno?

No nie do końca. To food-porn. W sumie same hamburgery. Nawet jest tu napisane „Peepmeat: przepyszna galeria zdjęć burgerów”.
Haha, serio?

Nie wierzę. Czasami wydaje mi się, że rozumiem internet a później rozmawiam z tobą przez pięć minut i cały świat odwraca mi się do góry nogami. Od kiedy w ogóle istnieją takie strony? I jak wy się nawzajem znajdujecie? Czy jest jakieś międzynarodowe sympozjum internetowych dziwaków?
Haha, nie. Ludzie po prostu znajdują mnie przez Facebooka.

Dzieje się jeszcze coś ciekawego w twoim życiu?
Niewiele. Po prostu staram się przetrwać w tym świecie.

Ale jesteś teraz stabilny finansowo, nie? Twoje dzieci są zdrowe?
Tak, dobrze sobie radzimy. Nie stracę domu w najbliższej przyszłości.

Brzmisz jakbyś był znacznie szczęśliwszy. Jesteś?
No, patrzę w przyszłość z wielką nadzieją.

Wspaniale. Powodzenia ze wszystkim, Hostgator.

Zobacz też:

Wytatuowałem sobie adresy stron porno, żeby moje dzieci miały co jeść
Pan dziara - czyli jak zrobić sobie tatuaż w warunkach domowych