​Lody o smaku pizzy zjesz w Los Angeles

Pizza, pizza wszędzie – tyle placków do zjedzenia!

Niektórzy zgodzą się ze stwierdzeniem, że jeśli chodzi o pizzę, osiągnęliśmy pełne kulturowe nasycenie. Nawet gliny zachęcają obywateli do przestrzegania prawa, nęcąc ich darmowym kawałkiem pizzy. Eksperci od komunikacji niewerbalnej uważają, że sposób, w jaki jemy ten placek z serem, ujawnia wiele szczegółów o nas samych. Szefowie kuchni są w stanie zadźgać się wzajemnie przez nieporozumienia dotyczące jedynej i słusznej metody jej przyrządzania. Są już kondomy o smaku pizzy, jest pizza DeepDream (piekielne obrazy wyglądające koszmarnie przerażająco i dziwnie znajomo zarazem), są nawet ludzie, którzy ciągną o pizzy od dziesiątków lat, cały czas.

Zatem, czy w 2015 roku jesteśmy już gotowi na lody o smaku pizzy? Jeśli zapytasz Coolhaus – lodowe imperium specjalizujące się w, delikatnie mówiąc, ekscentrycznych smakach – odpowiedź brzmi: tak.

Coolhaus, który posiada mobilne lodziarnie w południowej Kalifornii, Nowym Jorku, Dallas, ale także stacjonarne sklepy w okolicach Los Angeles, postanowił po swojemu zinterpretować ten tłusty, słony fenomen, znany na całym świecie jako pizza.

Przeczytaj też: Dlaczego nienawidzę pizzy.

Firma nie ukrywa, że idzie coraz dalej w wymyślaniu dziwniejszych smaków swoich specjałów (w aktualnym menu mają m.in. kokosowe Negroni, ser topiony z żytem, kaczkę po pekińsku i tajemniczo brzmiące lody o smaku netflix). Pracownicy Coolhausa świadomi są również tego, że mogą być jedyną lodziarnią, która przekracza pewien próg tego monumentalnego wynalazku, jakim są lody. Te o smaku pizzy serwują jako część ich jesiennego menu, które aktualnie dostępne jest stacjonarnie w Pasadenie i Culver City, a także w mobilnych lodziarniach z Los Angeles.

Wobec tych wiadomości nasuwa się jedno pytanie: czy to może smakować dobrze? Czy może jednak nasza fiksacja na punkcie pizzy zaszła za daleko?

Trafiliśmy do Natashy Case, współzałożycielki i szefowej Coolhausa, żeby lepiej przyjrzeć się rzadkiemu mariażowi dwóch najbardziej znanych i lubianych na świecie potraw: lodów i pizzy.

VICE: Jak wpadliście na pomysł stworzenia lodów o smaku pizzy? Co zainspirowało was do przekształcenia tak tradycyjnego, pikantnego dania w mrożony deser?
Natasha Case: Uwielbiamy, gdy słodkie smaki spotykają słone. Nasze pikantne bestsellery to smażony kurczak i gofry oraz bekon kandyzowany w klarowanym maśle. Mamy także nowy smak – karmelizowane pastrami z marmurkowym chlebem żytnim.

Pizza, jak większość słonych potraw, zawiera słodkie składniki, które sprawiają, że jest tak pyszna, kochana przez wielu i nie można jej się oprzeć zwłaszcza w nocy. Dla pełnego wyjaśnienia: smak ten jest hołdem dla głównych bohaterek i twórców jednego z naszych ulubionych seriali – Broad City.

Z czego zrobione są wasze lody o smaku pizzy?
Zaczynamy od bazy z mascarpone i oliwy z oliwek, potem dodajemy suszone na słońcu pomidory, świeżą bazylię i szczyptę soli dla dopełnienia smaku.

Intrygujące. Jakie są reakcje klientów?
Prawie każdy, kto odwiedza naszą lodziarnię w Culver City, chce spróbować tych lodów, nawet jeśli nie słyszał wcześniej o naszym nowym menu. I każdy, kto ich spróbuje, jest zaskoczony, jak bardzo ich smak przypomina prawdziwą pizzę.

Naprawdę smakują jak pizza? Próbowałaś ich?
Oczywiście! Poszukiwanie i rozwijanie nowych smaków to moja ulubiona część tej pracy. Poza tym mamy ekipę, której zadaniem jest również testowanie smaków, zanim nowość pojawi się w naszych lodziarniach. Tak, te lody naprawdę smakują jak pizza. Nie są dosłowną kopią jej smaku, jednak przypominają go, nie pozostawiają złudzeń. Baza z mascarpone nadaje im kremową konsystencję i słodkawy, serowy smak. Pomidory są słodko-kwaśne, oliwa ziemista, a świeża bazylia dopełnia całość ziołową intensywnością. Wszystko to sprawia, że czujesz ten sam powalający stan umysłu i podniebienia, jak gdybyś jadł pizzę.

Jakie nowe smaki czekają w kolejce?
Zaglądajcie do spisu naszych smaków inspirowanych śniadaniem!